Rycerze Kolumba – zbiórka darów z własnym transportem do Lwowa
NOWY TARG. 2000 maseczek, 150 litrów orlenowskiego płynu do dezynfekcji, ciepłe koce, śpiwory, leki; puszkowana, pakowana w słoiki i sucha żywność, słodkie przegryzki, środki czystości, ręczniki, ciepłe dziecięce buciki, nawet nowiutkie damskie kurtki. Paczki i worki z takimi darami wypełniły przedsionek i znaczną część korytarza Domu Katechetycznego przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Przez dwa dni zbiórkę darów prowadzili tu Rycerze Kolumba z Podhala. Ludzie przynosili dary dosłownie co chwilę. Od razu następowała segregacja rzeczy.
– Jedna tura, naszym transportem, już dojechała do Lwowa – mówi Paweł Put, Wielki Rycerz Ludźmierskiej Rady Stanowej. – Drugi transport – dwoma samochodami – wyruszy jutro. Rozładunkiem i dystrybucją zajmują się tam nasi rycerze z Ukrainy.
Co więcej – podczas zbiórki Dom katechetyczny stał się ruchliwym punktem kontaktowym dla uchodźców zza wschodniej granicy, którzy szukają i wolnych lokali, i pracy.
Leki i środki dezynfekcyjne na pewno w znacznej części trafią do szpitali. Resztę darów bratni rycerze z Lwowa rozprowadzą tak sprawnie, jak i poprzednie transporty.
To była bardzo szybka i skuteczna akcja – taka, w jakich ludzie noszący biało-żółtą wstęgę z symbolem zakonu specjalizują się od lat. Nie bez znaczenia jest własny transport, który równie szybko i sprawnie dociera do miasta pełnego śladów i zabytków polskości.
Lwów na razie nie jest jeszcze ostrzeliwany, jednak jego mieszkańcy już przygotowują się do obrony, uczą się obsługi broni i udzielania pierwszej pomocy. Starają się też zabezpieczyć swoje drogocenne zabytki (centrum miasta jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO).
Fot. Paweł Put (z Lwowa), asz
Komentarze
mozecie napisac cos wiecejo oszustwach Pawla
Podobne mam skojarzenia. Uciekać od tego faceta na kilometr
Pan Pawel (...) ogłasza się na portalach randkowych , podszywa sie pod architekta, :) , współczuję zonie