Podhalańsko-gruzińskie kolędowanie
Takiego kolędowania w Nowym Targu jeszcze nie było! W auli Państwowej Szkoły Muzycznej w Nowym Targu odbył się wczoraj wyjątkowy koncert, gdzie na jednej scenie zagościły dwie odległe tradycje: podhalańska i gruzińska. Góralski folklor zaprezentował zespół “Kalina” złożony z muzyków z całego Podhala – od Nowego Targu po Kościelisko, natomiast gruzińską kulturę przybliżył zespół Khareba z miasta Gurjaani. Dziewięcioosobowy męski chór wykonał tradycyjne pieśni, w tym sakralne utwory związane z okresem Bożego Narodzenia. Nie brakło także gry na gruzińskim panduri.
-Mamy mocną tremę, bo robimy to drugi raz w tym składzie dla takiego zacnego grona – mówiła jeszcze przed rozpoczęciem koncertu Elżbieta Porębska-Mędoń, inicjatorka wydarzenia. Dzień wcześniej oba zespoły pojawiły się z koncertem w Zakopanem, w ramach 14. Festiwalu Kolęd, Pastorałek i Pieśni Bożonarodzeniowych – Ten projekt udało nam się zrealizować, bo całkiem przypadkiem pojechaliśmy do Gruzji, gdzie spotkaliśmy fantastycznych ludzi. Jest tam Marcin Zaremba, który zapoznał nas z tym zespołem, z którym dziś będziemy występować. Dzięki wsparciu województwa małopolskiego mogliśmy tutaj dziś wystąpić.
W programie koncertu znalazły się “Fedory” – czyli stary zwyczaj kolędniczy z terenu Podhala, następnie zabrzmiały przepiękne góralskie kolędy i pastorałki w wykonaniu zespołu “Kalina” w dziesięcioosobowym składzie. Nie zabrakło świąteczno-noworocznych życzeń z sypaniem owsa. W drugiej części koncertu scena należała już do gości z Gruzji – konkretnie z miasta Gurjaani, blisko granicy z Azerbejdżanem i widokami na wysokie szczyty Kaukazu.
-Nasi goście pochodzą z Kachetii, to jest taki region w Gruzji, niedaleko Tbilisi, gdzie robią znakomite wina, biesiadują od rana do wieczora, śpiewają przy tym przepiękne pieśni – mówiła Elżbieta Porębska-Mędoń, gorąco zachwalając piękno tego egzotycznego kraju.
Zespół “Khareba” – czyli dziewięcioosobowy chór męski pojawił się w tradycyjnych gruzińskich strojach: to płaszcz, czyli czocha w kolorze czarnym, w komplecie z wysokimi butami, pasem na naboje i kindżałem (nożem). W repertuarze nie zabrakło gry na panduri, czyli regionalnym instrumencie szarpanym. W gruzińskiej tradycji panduri było bardzo rozpowszechnione, zwłaszcza wśród górali i pasterzy. Służyły do akompaniamentu zarówno dla heroicznych pieśni, świąt religijnych jak i ślubów, tańców i biesiad.
Zespół przedstawił nowotarskiej publiczności tradycyjną muzykę gruzińską oraz tamtejsze pieśni sakralne z okresu bożonarodzeniowego, a na koniec, wspólnie z podhalańskimi muzykami, goście z Gruzji zaśpiewali m.in. “Hej Malućki Malućki” – było to rzeczywiście unikatowe wykonanie tradycyjnej, góralskiej kolędy.
Występ został przyjęty w Nowym Targu owacją na stojąco. Na koniec dziękowano Marcie Łapczyńskiej – dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Nowym Targu za gościnę, jak również Marcinowi Kudasikowi i Stowarzyszeniu “Śwarni”, dzięki któremu projekt uzyskał dofinansowanie z Województwa Małopolskiego.
fot. Paweł Kos
Zadanie publiczne pod tytułem: Ludowo i świątecznie – koncert gruzińskich i podhalańskich kolęd i pastorałek. Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.
Komentarze