Kamery live
prognoza pogody

20-te Misterium Męki Pańskiej. A On poniósł grzechy wielu…

18 marca 2024 04:46

Misterium Męki Pańskiej, wystawiane przez grupę aktorów amatorów, jest oczekiwanym przez wielu wiernych wydarzeniem. To głębokie przeżycie także dla odtwórców ról. Tego roku zostało ono wystawione już dwudziesty raz.

20-te Misterium Męki Pańskiej. A On poniósł grzechy wielu…

Scenariuszowi i reżyserskiemu zamysłowi Piotra Piechy – krakowskiego aktora i reżysera zaangażowanego w misteryjne spektakle w różnych miejscowościach Małopolski, przyświecały słowa: Zbawienie Przyszło przez Krzyż.

Sceną wydarzeń poprzedzających krzyżową śmierć stało się prezbiterium w Sanktuarium Św. Jana Pawła, a tego roku razem z Piotrem Piechą tworzyła pasyjny spektakl 32-osobowa grupa osób reprezentujących różne zawody i środowiska, włącznie z dziećmi i seniorami. Postać Chrystusa kolejny raz, z coraz większą dojrzałością, kreował Wojciech Polak. Dramat towarzyszący Męce i Zmartwychwstaniu reżyser postanowił ukazać w 16 scenach.  

Zapowiedzą nadchodzącej męki i śmierci Zbawiciela są epizody w domu stolarza Teodora, któremu Gajusz, wysłannik rzymskiego namiestnika, oferuje intratne zlecenie – wykonanie krzyży, na których zawisną skazani. Dla żony stolarza, Polikseny, oferta Rzymian oznacza zapewnienie spokojnego bytu licznej rodzinie na długi czas. Sam Teodor jednak przeżywa ciężkie rozterki, wiedząc, jakie przeznaczenie będzie miał efekt jego pracy. Kobieta trzyma się swoich przekonań, mimo, że córki wracają do domu pełne entuzjazmu dla nauki Mistrza z Nazaretu.

Sceny domowe rozgrywają się równolegle do modlitwy w Ogrojcu, zdrady Judasza, pojmaniu Chrystusa przez zgraję zbójców, zaparcia się Piotra. Potem inicjatywę przejmuje Sanhedryn, orzekając, iż ten, który mieni się Królem, jest winien jest bluźnierstwa, a więc śmierci. Piłat, który ma dokonać sądu nad Chrystusem to kolejna postać jeszcze mocniej targana dylematami w zetknięciu z przejmującą prawdą słów Sprawiedliwego.  

Drogę Krzyżową poprzedzają sceny boleści Matki Bożej i proroctwa z Księgi Izajasza, wypowiadane przez niewiasty jerozolimskie.

Gdy przychodzi czas ukrzyżowania, słowa wypowiadane przez Chrystusa w męce wzmacnia trzask gwoździ wbijanych w drewno i w kość. Światło gaśnie, słychać grzmoty. Wymowa sceny potężnieje, gdy Matka i umiłowany uczeń zwracają się ku wielkiemu krzyżowi w centralnej części prezbiterium.

Pamięć słów Nauczyciela z Nazaretu, obraz Jego Męki, śmierci i niecodzienne znaki, mają moc przemieniania serc – tak zmieniają się Poliksena i jej syn Artemiusz, który wyznaje swoje winy złodzieja i łotra. To właśnie on na drzewie krzyża schowanego na strychu z dumy wyrył imię swojego ojca Teodora. Tak zmienia się też pretorianin – świadek śmierci Syna Bożego.

Nie mniej przejmująca jest scena pogrzebu, w której ciało Ukrzyżowanego wierny lud niesie w procesji ze świecami, przy dźwiękach skrzypcowej muzyki dziewczyny z grupy apostolskiej. Brzmi wtedy piękna, XIX-wieczna pieśń żałobna „Płaczcie, Anieli, płaczcie, Duchy święte”.

Finał misteryjnego spektaklu to pojawienie się Zmartwychwstałego – w chwale i radości, z błogosławieństwem pokoju i potwierdzeniem, że nie tylko imię Teodora, ale imiona wszystkich, którzy uwierzą w Bożego Syna i wybawienie z grzechów – były wypisane na krzyżu niesionym w zbawczej męce. 

Muzykę do misteryjnego spektaklu dobierał sam reżyser. Machinę przygotowań uruchamiała, jak zwykle, Urszula Hanula z towarzyszącą jej grupką organizacyjną, osobami odpowiedzialnymi za światło, dźwięk, stroje. Próby, spotkania z Piotrem Piechą trwały od lutego i odbywały się raz, dwa, czasem trzy razy w tygodniu. Tyle czasu musiała wygospodarować 32-osobowa grupa, która spełniła swoje role z poświęceniem i uczuciem. W porównaniu do wcześniejszych, bogatych scenograficznie i obrośniętych dynamicznymi scenami nowotarskich Misteriów, powstał spektakl dość ascetyczny, ale skupiony na istocie odkupieńczej ofiary. 

Filmowy zapis 20-tego Misterium Męki Pańskiej wyemitujemy pod koniec Wielkiego Tygodnia.

(asz)

Fot. Paweł Kos

 

 

 

 

Anna Szopińska 18.03.2024
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również