Kamery live
prognoza pogody

W MZK – kilka zmian w nowym roku

Wyciszenie Włącz dźwięk

Inny przebieg trasy linii nr 4, przystanek na dworcu PKP, czy 10% podwyżka cen biletów okresowych – to zmiany i nowości, jakie czekają pasażerów MZK w nowym roku. Już od początku grudnia natomiast, pracownicy zakładu mogą cieszyć się z kolejnych udogodnień. “W ostatnim czasie sprawy socjalne na zakładzie bardzo się poprawiły. Widzę, że to idzie w bardzo dobrym  kierunku” – przyznaje radny Andrzej Swałtek, pracownik MZK. 

Od stycznia – zmiana trasy “czwórki”, nieco droższe bilety okresowe 

Już w styczniu nowego roku – kilka zmian dla pasażerów Miejskiego Zakładu Komunikacji. Swoją trasę nieznacznie zmieni linia nr 4, relacji Szaflarska – Kowaniec. Chodzi o odcinek od ronda rotmistrza Pileckiego do ul. Zielonej – autobus, zamiast jechać ul. Kowaniec będzie skręcał w Kokoszków. Zmiana wprowadzana jest na wniosek mieszkańców Kokoszkowa, pracowników i studentów podhalańskiej uczelni, która boryka się z deficytem miejsc parkingowych. Na trasie nowego przebiegu “czwórki” już wyznaczono nowe przystanki.

Wraz z otwarciem dworca kolejowego, MZK planuje uruchomienie długo oczekiwanego przystanku przy dworcu PKP. Będą się tam prawdopodobnie zatrzymywać autobusy linii nr 10 relacji Zaskale – Nowy Targ Szpital.

Użytkowników biletów miesięcznych – których przybyło aż o 75%, z uwagi na podwójny rocznik w szkołach średnich – czeka natomiast nieduża podwyżka, spowodowana przede wszystkim wzrostem płacy minimalnej.

-Ceny biletów, zgodnie z założeniami do przyszłorocznego budżetu MZK delikatnie wzrastają, to nie jest podwyżka drastyczna. Wzrastają ceny biletów okresowych, 30-dniowych, w trzech strefach biletowych. Podwyżka spowodowana jest tym, że wzrasta nam płaca minimalna, zakład musi wypłacić wynagrodzenie pracownikom do wysokości 2600 zł brutto – tłumaczy dyrektor MZK, Robert Chowaniec – Część z planowanych przychodów pójdzie na części zamienne do autobusów. Jest to podwyżka bardzo znikoma. Do tej pory pasażer płacił za 10 dni przejazdu, po podwyżce od 1 stycznia 2020 roku będzie płacił za 11 dni w sumie, czyli można powiedzieć, że będzie jeździł 19 dni w gratisie. Porównując do innych przewoźników, tam jest liczona cena za 15 bądź 16 dni w skali miesiąca. My jesteśmy tani i z takim założeniem chcemy tutaj służyć mieszkańcom. 

Podwyżka płacy minimalnej wygenerowała znaczny wzrost chętnych na stanowisko kierowcy. Aktualnie w MZK jest komplet kierowców, a nawet więcej chętnych, niż miejsc pracy, podczas gdy jeszcze w zeszłym roku występowały w tej grupie braki kadrowe. Wciąż pozostał problem z zatrudnieniem mechanika- diagnosty – tu w zakładzie czeka jeden wakat. 

Nowa szatnia, lepszy “socjal”

W zakładzie sukcesywnie poprawiają się warunki pracy i sprawy socjalne. Po nowych uniformach, pracownicy MZK doczekali się unowocześnienia szatni. Szafki, z których korzystano dotychczas, pamiętały jeszcze czasy komuny i były mocno zdezelowane. Od początku grudnia, pracownicy mogą korzystać już z nowego wyposażenia. 

-Bardzo się cieszę, że udało się doprowadzić szatnię pracowniczą do takiego normalnego stanu – nie kryje radości dyrektor MZK – Zakupiliśmy też nową wiertarkę i klucz dynamometryczny do odkręcania kół. To dla mechaników duże ułatwienie, ponieważ stary sprzęt pamiętał chyba jeszcze oddział nowosądecki zakładu.

na zdj.: Tak wyglądała szatnia pracownicza w MZK przed wymianą szafek. 

– Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie, jeżeli chodzi o sprawy socjalne na zakładzie, one bardzo się poprawiły pod względem wyposażenia, czystości – przyznaje radny Andrzej Swałtek, pracownik dyspozytorni MZK – Zakupione są nowe szafki narzędziowe, narzędzia, szafki, nowa wiertarka. Poprzednią mieliśmy chyba przez 40 lat. Widzę, że idzie to w bardzo dobrym kierunku. Wizerunkowo jest dużo lepiej, również na mieście. 

Wiosną 2020 roku najprawdopodobniej rozpocznie się przebudowa zajezdni, której prace projektowe i proces uzyskiwania pozwoleń na budowę trwał już od kilku miesięcy. Dyrektor stale na uwadze ma również rozwiązanie problemu braku myjni – to jedna z większych bolączek zakładu. 

Rządowy fundusz pekaesowski nie dla MZK: “Prosimy o interwencję”

Istotnym wątkiem w pracy na rzecz poprawy funkcjonowania MZK jest też zapobieganie wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców takich dzielnic, jak np. Marfiana Góra, os. Robów, czy Zadział. Przy koszcie wozokilometra szacowanym aktualnie na 6 zł  (z czego 2,72 zł, wraz z kosztem amortyzacji, będzie dopłacało miasto), zbawienny mógłby okazać się rządowy fundusz pekaesowski. Problem w tym, że nie obejmuje on miejskich zakładów komunikacji.

-Na obecną chwilę miejskie przedsiębiorstwa komunikacji nie mogą korzystać z funduszu pekaesowskiego, nie mogą pozyskać środków na uruchomienie tych linii, gdzie mieszkańcy są jakby wykluczeni. Przykładem w Nowym Targu jest os. Marfiana Góra, os. Robów, czy Zadział, mieszkańcy tych dzielnic apelują do burmistrza o uruchomienie takiej linii, natomiast MZK przede wszystkim musi posiadać tabor na uruchomienie takiego połączenia, koniecznie z napędem na cztery koła, gdyż jest tam problem z wyjazdem w zimie. Trzy lata temu był tam przewoźnik, który zrezygnował ze względów ekonomicznych. Nie ma obłożenia na tyle, żeby to się opłacało, dlatego byłoby dobrze, gdyby rząd i nasi posłowie, senatorowie zwrócili uwagę na to, że miasta o takiej liczbie mieszkańców, mają również takie wykluczenia transportowe w swoich dzielnicach, osiedlach. Prosimy o interwencję, o zmianę tej ustawy, żeby takie przedsiębiorstwo jak MZK mogło korzystać z jej dobrodziejstwa. Zawsze ta dopłata 1 zł do kilometra pomogłaby miastu w uruchomieniu linii i byłoby to z korzyścią dla mieszkańców, miasta i dla naszego zakładu. 

https://www.youtube.com/watch?v=wPLZhZYpa9A&feature=youtu.be

Porozumienie z gminą Bukowina Tatrzańska – może w 2020 roku

Wraz z dostarczeniem już zakupionych, nowych pojazdów – dwóch mniejszych w lutym, czterech większych – z sierpniu 2020 roku  – możliwe będzie poszerzenie strefy funkcjonowania o kolejną gminę – Bukowina Tatrzańska. Przeprowadzono już wstępne rozmowy na temat zawiązania ewentualnego porozumienia. Kursy obejmowałyby przede wszystkim przewóz młodzieży do nowotarskich szkół i z powrotem, ale MZK jest otwarty na poszerzenie usług również z myślą o licznej grupie nowotarżan pracujących w Białce, czy Bukowinie. Na razie są to jednak wstępne plany. 

-Ja dla tych nowych pojazdów muszę znaleźć pracę przewozową. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z gminą Bukowina Tatrzańska. Chciałbym tam uruchomić przewozy -mówił podczas ostatniego posiedzenia komisji finansów dyrektor Chowaniec – Są to tylko kursy szkolne z Nowego Targu. Propozycja padła od pana wójta, żebyśmy dwoma kursami jechali główną drogą, a jednym zahaczali właśnie o Leśnicę Groń. Byłyby to trzy kursy rano, trzy po południu. To jest kwestia przyszłości – najpierw musimy mieć tabor. Bez autobusów możemy tylko zakładać, gdybać. To były wstępne rozmowy. 

Dyrektor nie wyklucza też podjęcia ewentualnej współpracy z gminą Czarny Dunajec, jeśli tylko będzie w przyszłości wola działania ze strony władz tejże gminy. 

/os

W 2020 – sześć nowych autobusów MZK i remont zajezdni

 

os 25.12.2019
Komentarze

Skomentuj barbara Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

1 komentarz
barbara 17:48 25.12.2019

Zastanawiam się kiedy wróci na starą trasę kurs 12 z Wojska Polskiego, Burmistrz oraz Pan Chowaniec obiecywali w czasie kampanii wyborczej jego przywrócenie.

Zobacz również