Pierwszy dzień Nowej Targowicy (aktualizacja)
NOWY TARG. W sobotę uroczyście zainaugurowała działalność Nowa Targowica. Spółka o tej samej nazwie wznosiła potężne drewniane obiekty i zagospodarowywała teren przez półtora roku. Efekt jest imponujący, teraz rzecz w tym, by handlujący zechcieli się przenieść w nowe miejsce ze starego placu i obrzeży.
Ponieważ w sobotnie popołudnie od Gorców zbliżał się deszcz, a od zachodu – ciemne chmury przecinane błyskawicami – otwarcie trzeba było nieco przyspieszyć. Księża proboszczowie, miejskie i powiatowe władze oraz radni zajechali na plac z fasonem, bo w dwukonnych landach. A razem z nimi – św. Katarzyna i muzyka. Czerwona wstęga była rozciągnięta między dwoma „witaczami” w postaci górujących nad targowicą rzeźb patronki miasta i króla Kazimierza Wielkiego. Na przyspieszone przecięcie zdążyli jeszcze dotrzeć poprzednia burmistrzowska ekipa i poseł Edward Siarka.
Targowicę poświęcił nowotarski dziekan, ks. Stanisław Strojek. W prezencie od miasta, na szczęśliwy początek, przedstawiciele spółki dostali tort z owoców. Było to otwarcie szybkie i nietypowe, bo obyło się bez przemów. Prezes Janusz Chowaniec podejmował gości w bardzo szczupłej asyście, bo reszta udziałowców i ich krewnych odsypiała dwie dobry pracy na pełnych obrotach, żeby przygotować wszystko na otwarcie. I udało się! Zwieńczeniem dzieła można się było cieszyć już pod dachem „Czarnej Owcy”.
Ponieważ Nowa Targowica na wieczorną zabawę przy muzyce gwiazdy muzyki disco polo – zespołu „Bayer Full”, zaprosiła wszystkich chętnych z miasta i okolic, dla utrzymania porządku zgromadzone były siły ochroniarskie nawet liczniejsze od gości otwarcia.
/as
Zachęcamy do obejrzenia fragmentów koncertu zespołu Bayer Full, który hucznie uświetnił otwarcie NOWEJ TARGOWICY.
Komentarze