Kamery live
Kamery live
prognoza pogody

Marcin Żarnecki oczarował muzyką Bałkan i Karpat

19 kwietnia 2024 14:00

NOWY TARG. Muzyczna podróż na Bałkany i tereny Karpat była możliwa dzięki talentowi Marcina Żarneckiego. Jego gra na różnych instrumentach ludowych pozwoliła uczestnikom koncertu wyobrazić sobie te malownicze tereny.

Marcin Żarnecki oczarował muzyką Bałkan i Karpat

Podczas czwartkowego spotkania i koncertu w nowotarskiej Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia, Marcin Żarnecki, znany na Podhalu muzyk, artysta i rowerowy podróżnik, prezentował swój  muzyczny talent z pomocą szerokiej gamy instrumentów. Nie zabrakło także śpiewu. Najpierw zabrzmiały klawisze, na których artysta zagrał utwór własnej kompozycji, nawiązujący do muzyki klasycznej.

To miejsce, Szkoła Muzyczna kojarzy mi się z muzyką klasyczną i poważną – tak zgromadzonej publiczności przedstawił Marcin genezę pierwszego utworu.

Na klawiszach wybrzmiała także muzyka filmowa – motyw przewodni z filmu „Ostatni Mohikanin” pozwolił uczestnikom koncertu – przed podróżą w nieznane rejony muzyki – posłuchać czegoś znajomego. Bałkańskie klimaty wprowadziła pieśń ludowa „Rasti rasti” – wykonana również wokalnie. Ulubionym momentem publiczności okazał się zagrany na cymbałach huculskich utwór inspirowany melodiami Karpat Ukraińskich wybrzmiał także na samym końcu, na prośbę zgromadzonych.

Prezentację instrumentów dętych drewnianych otworzyła fujara pasterska – znana na Podhalu, ale także w rejonach Słowacji. Fujary dwojnice, jedna z Karpat, druga z Bułgarii, pozwoliły wygrać zarówno linie melodyczne, jak i basowe. Klimatyczna melodia serbskiego fletu kontrastowała z dźwiękiem niewielkiej, ale niepowtarzalnie brzmiącej okaryny beskidzkiej .

Kolejną grupę stanowiły dudy, artysta zaprezentował aż pięć rodzajów tego instrumentu, w tym węgierskie, bałkańskie i bułgarskie „kaba gajda”. Wybrzmiały gajdy z Beskidu Śląskiego, ale także dudy średniowieczne.

Tak brzmiała muzyka w czasach krzyżaków lub jeszcze wcześniejszych – nadmieniał Marcin.

W finale muzycznego, etnicznego spotkania uczestnicy doczekali się odpowiedzi na swoje pytania. Usłyszeli m.in., że Marcin Żarnecki potrafi grać na 40 rodzajach fletów, 10 rodzajach dud oraz instrumentach klawiszowych, a swoją muzykę w większości tworzy sam, inspirując się jedynie istniejącymi utworami. Nie brakło również wzmianki o podróżach rowerowych artysty – ostatnia zakończyła się w Mediolanie.

Fot. Paweł Kos

Andrzej Lach 19.04.2024
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również