“Zostawiam Urząd Miasta w poczuciu dobrze wypełnionej misji”
Podczas dzisiejszej Sesji Rady Miasta nastąpiło oficjalne pożegnanie skarbnika Łukasza Dłubacza, który z dniem 31 marca br., po 21 latach pracy w Urzędzie Miasta zdecydował się na zmianę miejsca zatrudnienia. Był czas na podziękowania i podsumowania, a nawet lampkę szampana.
Podziękowania na ręce skarbnika składali burmistrz Nowego Targu oraz przewodniczący Rady Miasta.
-Chcieliśmy podziękować od serca za zaangażowanie, ponad 20 lat pracy w urzędzie. Jeszcze się nie rozstajemy, ale formalnie uchwała musiała być dzisiaj podjęta. Liczymy na to, że przekazanie tych obowiązków i dalsze nasze relacje będą się układały pomyślnie. Myślę, że dobro miasta będzie dalej leżało panu na sercu – mówił burmistrz Grzegorz Watycha.
-Życzymy, by nowy rozdział w życiu zawodowym spełnił pana oczekiwania i ambicje, wyrażamy także nadzieję na współpracę na innych polach działalności – powiedział przewodniczący Rady Grzegorz Luberda.
Skarbnik, żegnając się z pracą w Urzędzie Miasta, dziękował obecnemu burmistrzowi, jego zastępcom, obecnym i byłym pracownikom Urzędu Miasta i pozostałych miejskich jednostek organizacyjnych oraz wszystkim radnym obecnej jak i poprzednich kadencji. Nie mogło też braknąć podziękowań dla śp. burmistrza Marka Fryźlewicza – za okazane 21 lat temu zaufanie oraz dla ówczesnego skarbnika Józefa Młynarczyka – za bezcenną wiedzę.
Łukasz Dłubacz rozpoczął pracę w Urzędzie Miasta Nowy Targ w 2000 roku. Choć starał się o stanowisko w Starostwie Powiatowym (o którym pisał pracę magisterką – „Strategia rozwoju lokalnego na przykładzie Powiatu Nowotarskiego”), to właśnie w magistracie rozpoczęła się jego długoletnia przygoda z samorządem. W trakcie ponad 21 lat pracy, spotykał się i współpracował z radnymi w sumie pięciu kadencji. Przez ten okres, przez jego ręce przewinęła się kwota niemal 2 mld zł zrealizowanych wydatków, w tym prawie 440 mln zł wydatków inwestycyjnych.
-Zostawiam Urząd Miasta w poczuciu dobrze wypełnionej misji. Obecną kondycję finansową miasta oceniam jako bardzo dobrą. Z pewnością mam w tym również swój udział. Zajmowałem się tworzeniem i realizacją budżetu miasta przez prawie 15 lat jako Skarbnik a wcześniej jako z-ca Skarbnika. Można powiedzieć, że w latach mojej pracy udało mi się bezpiecznie przeprowadzić miasto przez okres największego zadłużenia, były to czasy gdy inwestycje stanowiły nawet 40% wszystkich wydatków, a zadłużenie stanowiło ponad 50% osiąganych dochodów. Na koniec mojej pracy zadłużenie miasta będzie wynosiło zaledwie 13 mln zł, a już dzisiaj mogłoby wynosić 0 zł, gdyby nie kolejne duże wydatki inwestycyjne zaplanowane na rok bieżący – podsumowywał Łukasz Dłubacz.
O pracy skarbnika mówił, że jest “niezwykle trudna i wymagająca dużej odporności na stres.
-Skarbnik jako strażnik publicznych finansów w swej pracy nie może kierować się krótkoterminowymi kalkulacjami, kalendarzem wyborczym, czy też wyborczymi zobowiązaniami, a to, jak nietrudno sobie wyobrazić, może prowadzić do różnego rodzaju napięć. Zarządzanie finansami miasta i współpraca z ludźmi, którzy często mają oczekiwania znacznie przekraczające realne możliwości, wymaga ponadprzeciętnych umiejętności i cierpliwości. Starałem się w tych realiach szukać jak najlepszych rozwiązań. Zawsze starałem się, aby jak najlepiej dbać o interesy miasta. Starałem się nigdy nie być tzw. hamulcowym, ale też z drugiej strony zawsze starałem się pokazać realne możliwości i skutki podejmowanych decyzji. To na Skarbniku spoczywa duża odpowiedzialność nie tylko za bieżącą sytuację gminy, ale co bardziej istotne, za stan finansów w kolejnych latach czy też dekadach – mówił pan skarbnik.
Po odejściu z Urzędu Miasta, Łukasz Dłubacz rozpoczyna pracę w międzynarodowej firmie doradczej PwC (PricewaterhouseCoopers) jako ekspert w dziedzinie finansów samorządowych. Ma również pomysły na działalność społeczną, nie wyklucza zaangażowania w lokalną politykę.
-Na sercu szczególnie leży mi pomoc dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin, jak również przyszłość nowotarskiej młodzieży, bo to od niej zależy jaka będzie przyszłość Nowego Targu. Moje doświadczenie prywatne i zawodowe nauczyło mnie tego, że człowiek jest najważniejszym ogniwem w każdym procesie i w każdej organizacji. Uważam, że w Nowym Targu to właśnie ludzie są największym bogactwem. Jeśli moje doświadczenie i umiejętności okażą się dla kogokolwiek przydatne to jestem otwarty na współpracę na rzecz naszego miasta. Nie wykluczam, że już jako nie-Skarbnik będę chciał zaangażować się w lokalną politykę, ale jak to mawiał ś.p. Marek Fryźlewicz – wszystko w swoim czasie.
Od 1 kwietnia funkcję skarbnika miasta obejmie Ewa Bobek.
Komentarze