Kamery live
prognoza pogody

Prezes Kaczyński lubi oscypki, nie całe Podhale lubi PiS

NOWY TARG. Ponad dwie godziny przebywał dziś po południu w Nowym Targu prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Było to jego siedemnaste objazdowe spotkanie z szerszym elektoratem. Sala Miejskiego Centrum Kultury wypełniła się prawie do ostatnich miejsc sympatykami partii wciąż jeszcze dominującej w Sejmie.  Pikietujący przeciwko tej dominacji zgromadzili się na zewnątrz.

Prezes Kaczyński lubi oscypki, nie całe Podhale lubi PiS

Jarosław Kaczyński przyjechał do stolicy Podhala uznawanego za matecznik PiS-u w asyście b. pani premier i europosłanki Beaty Szydło. Towarzyszyli mu wicemarszałek Witold Kozłowski i parlamentarzyści z Podhala. Organizatorzy dopełnili wszelkich starań, by podczas spotkania zapewnić spokój. Selekcja na „gości”, „media” i osoby pożądane odbywała się już przy wejściu. Potem jeszcze elektroniczne bramki, sprawdzanie toreb i można było zająć miejsca, z których każde zaopatrzone było w biało-czerwoną chorągiewkę. Próby dostania się do środka pani z unijną flagą nie uwieńczyło powodzenie…

Rolę gospodyni z werwą pełniła posłanka Anna Paluch. Hymn państwowy to żelazny punkt takich spotkań, jednak w Nowym Targu sympatycy gromko witali prezesa także góralskim marszem „Na samym przedzie Galica jedzie…”.

Scenę przystrajały polskie flagi, a mównicę oskrzydlili górale z szaflarskiego zespołu. Wśród przybyłych byli włodarze powiatów nowotarskiego, tatrzańskiego i limanowskiego, również liczne grono wójtów, radnych miejskich, powiatowych i wojewódzkich. Bielą koszul dość gęsto znaczyły tłum na sali góralskie i pienińskie ubiory.

https://youtu.be/8iQwlo_bJMY

– My nie kradniemy!

– zapewniał prezes Kaczyński już na wstępie swojego ok. 45-minutowego wystąpienia, odnosząc się m.in. do wieści o uposażeniach w spółkach skarbu państwa. Zapewniał natomiast, że pieniądze, które rozdysponowuje rząd, pochodzą właśnie z uszczelnień systemu podatkowego i innych działań przeciwdziałających rozkradaniu narodowego majątku.

– Moglibyśmy szybko opanować inflację, zabierając ludziom przychody przez zwiększenie bezrobocia, tak, jak dwukrotnie za Balcerowicza dochodziło ono do 20 procent – tłumaczył prezes. – My bezrobocia nie zwiększamy, ale stosujemy wiele środków, żeby ból związany z inflacją był jak najmniejszy.

Temu, by przekonać Polaków do oszczędzania i zahamować ucieczkę w zakup towarów, służy również podwyższanie stóp procentowych przez Bank Narodowy.

Walka o węgiel

W kolejnej bolesnej kwestii – kryzysu energetycznego – upewniał, że rząd robi wszystko, by tej zimy nikt nie cierpiał z powodu braku ogrzewania; że Polska dokupuje za granicą kilkanaście milionów ton węgla, jednak surowiec wymaga przesortowania i wyselekcjonowanego, wysokoenergetycznego opału zostanie z tego importu jedna trzecia.

– Walczymy teraz o to, żeby węgiel można było dowieźć i rozprowadzić – mówił.

Mówił też o blokowaniu wzrostu cen paliw, który na przełomie roku mógłby być dotkliwy.

– Polacy myślą o swoich portfelach, oszczędnościach, poziomie życia i my robimy wszystko, żeby tę jakość życia ochronić i żebyśmy się mogli odbić do szybkiego wzrostu – przekonywał lider partii.

Hojność dla Podhala

Zupełnie wprost pojawił się podczas spotkania z prezesem PiS-u bilans łaskawości rządzącej ekipy dla Podhala. Posłanka Anna Paluch już na wstępie przypomniała, że odbywa się ono w placówce rozbudowanej i zmodernizowanej za pieniądze w większości rządowe. Sam prezes mówił o kwocie 1 miliarda 200 milionów zł, która z różnych funduszy trafiła ostatnio do regionu, zaradzając problemom nie rozwiązanym od dziesięcioleci:

– Pod innymi rządami o takich kwotach moglibyście tylko marzyć…

Odstraszyć agresora

Istotnym wątkiem wystąpienia prezesa była też pomoc dla Ukrainy – w kontekście decyzji o wzmacnianiu obronności kraju i przeznaczeniu na to stu kilkudziesięciu miliardów złotych:

– Pomagamy Ukrainie również w interesie Polski, bo ona byłaby kolejna – najpierw Gruzja, kraje nadbałtyckie, potem Polska. Putin nigdy nie ukrywał, że jego ambicją jest odtworzenie Związku Sowieckiego. W świetle ideologii Dugina, która ma duży wpływ na Kreml, Rosja nie jest zainteresowana istnieniem niepodległej Polski w żadnej formie. Musimy więc nie tylko pomagać Ukrainie, ale i się zbroić. Ten obowiązek rząd wykonuje: nasza armia powinna osiągnąć taką zdolność bojową, by odstraszała od agresji.

Rachunek za wojnę – bez kompleksu niższości

Najobszerniej potraktowanym tematem – chyba też sztandarowym hasłem kampanii – stały się reperacje wojenne dla Polski.

1. września na Zamku Królewskim w Warszawie zapadła decyzja, że Polska wystąpi o reparacje wojenne i odszkodowania za to, co Niemcy uczynili Polsce w latach 1939 – 1945. 6 bilionów 200 milionów zł to najbardziej oszczędne wyliczenie. Otóż Niemcy wypłacili Namibii odszkodowanie za krzywdy wyrządzone z początkiem wieku. W USA płaci się plemionom indiańskim grube miliardy za wydarzenia sprzed 200 – 300 lat. Odszkodowania dostały Włochy, które przez większą część wojny były sojusznikiem Niemiec. Musimy w końcu przestać traktować siebie jako gorszych. My kompleksu niższości nie mamy. Chociaż oni będą się wykręcać, będziemy prowadzić kampanię uświadamiającą światu, co w Polsce się działo. Tylko że to długo potrwa – akcja na lata. Kiedyś trzeba było to zmienić i zacząć długą, twardą walkę. Musimy to zmienić, jeśli chcemy być szanowanym, pełnoprawnym narodem.

Ok. 45-minutowe wystąpienie prezesa Kaczyńskiego zakończył apel, by w perspektywie zbliżających się wyborów parlamentarnych zwolennicy polskiej suwerenności „tworzyli armię” strzegącą praworządności w każdej komisji. W jego zamyśle musiałby to być szerszy ruch formowany jeszcze tej jesieni.

Natychmiastową odpowiedzią posłanki Anny Paluch na takie dictum było zapewnienie, że 150 komisji działających w nowotarskim powiecie jest obsadzonych stróżami wyników.

Podhale to nie PiS!

Na długo przed rozpoczęciem i długo po zakończeniu spotkania z liderem PiS-u, przed budynkiem MCK-u, a następnie za budynkiem – odbywała się wyposażona w gwizdki, transparenty, plansze, flagi polskie, unijne, nawet tęczowe motywy – pikieta przeciwników rządzącej ekipy.

(asz)

Fot. Paweł Kos

 

 

Anna Szopińska 03.09.2022
Komentarze

Skomentuj Balbina Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

9 komentarzy
Yogi 21:05 09.03.2024

Dlaczego ci stojący na zewnątrz mają takie brzydkie i nierozumne twarze. Coś w tym musi być

Taka prawda 21:57 08.02.2023

My nie kradniemy, nam się wszystko należy!!!

Balbina 11:01 25.12.2022

,,My nie kradniemy'' my przytulamy co się da i ile się da bo nam się należy

NARODOWA 12:27 20.11.2022

a ja myślałem że PODHALE lubi prawde ta śpiewaczka to jeszcze ma szanse poniżyć się jeszcze niżej

do ROMEK 20:02 23.10.2022

twoje myślenie typowym myśleniem dziadersa no to co on nam dał ? zadłużenie do 5 tego pokolenia ??

Balbina 19:53 23.10.2022

dziaders i na sali same dziadersy

wsciekły 19:37 12.09.2022

Spisywać osoby na sali. Niech potem spłacają "długi" PIS

Romek 12:55 07.09.2022

precel sama nick mówi wszystko. Najwiekszą reakcje na głupotę jest jej braki tu masz odpowiedż dlaczego z tyłu wychodził.Po za tym pamiętaj co za pisu jest zrobione na podhale,a infalacja i wojna jest odczuwalna na całym świecie niestety!

precel 20:59 03.09.2022

putin też tak jeździł a dziś jaro jak szczur w obstawie tylnymi drzwiami sie wymyka

Zobacz również