Kamery live
prognoza pogody

Prezes Kaczyński lubi oscypki, nie całe Podhale lubi PiS

NOWY TARG. Ponad dwie godziny przebywał dziś po południu w Nowym Targu prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Było to jego siedemnaste objazdowe spotkanie z szerszym elektoratem. Sala Miejskiego Centrum Kultury wypełniła się prawie do ostatnich miejsc sympatykami partii wciąż jeszcze dominującej w Sejmie.  Pikietujący przeciwko tej dominacji zgromadzili się na zewnątrz.

Prezes Kaczyński lubi oscypki, nie całe Podhale lubi PiS

Jarosław Kaczyński przyjechał do stolicy Podhala uznawanego za matecznik PiS-u w asyście b. pani premier i europosłanki Beaty Szydło. Towarzyszyli mu wicemarszałek Witold Kozłowski i parlamentarzyści z Podhala. Organizatorzy dopełnili wszelkich starań, by podczas spotkania zapewnić spokój. Selekcja na „gości”, „media” i osoby pożądane odbywała się już przy wejściu. Potem jeszcze elektroniczne bramki, sprawdzanie toreb i można było zająć miejsca, z których każde zaopatrzone było w biało-czerwoną chorągiewkę. Próby dostania się do środka pani z unijną flagą nie uwieńczyło powodzenie…

Rolę gospodyni z werwą pełniła posłanka Anna Paluch. Hymn państwowy to żelazny punkt takich spotkań, jednak w Nowym Targu sympatycy gromko witali prezesa także góralskim marszem „Na samym przedzie Galica jedzie…”.

Scenę przystrajały polskie flagi, a mównicę oskrzydlili górale z szaflarskiego zespołu. Wśród przybyłych byli włodarze powiatów nowotarskiego, tatrzańskiego i limanowskiego, również liczne grono wójtów, radnych miejskich, powiatowych i wojewódzkich. Bielą koszul dość gęsto znaczyły tłum na sali góralskie i pienińskie ubiory.

– My nie kradniemy!

– zapewniał prezes Kaczyński już na wstępie swojego ok. 45-minutowego wystąpienia, odnosząc się m.in. do wieści o uposażeniach w spółkach skarbu państwa. Zapewniał natomiast, że pieniądze, które rozdysponowuje rząd, pochodzą właśnie z uszczelnień systemu podatkowego i innych działań przeciwdziałających rozkradaniu narodowego majątku.

– Moglibyśmy szybko opanować inflację, zabierając ludziom przychody przez zwiększenie bezrobocia, tak, jak dwukrotnie za Balcerowicza dochodziło ono do 20 procent – tłumaczył prezes. – My bezrobocia nie zwiększamy, ale stosujemy wiele środków, żeby ból związany z inflacją był jak najmniejszy.

Temu, by przekonać Polaków do oszczędzania i zahamować ucieczkę w zakup towarów, służy również podwyższanie stóp procentowych przez Bank Narodowy.

Walka o węgiel

W kolejnej bolesnej kwestii – kryzysu energetycznego – upewniał, że rząd robi wszystko, by tej zimy nikt nie cierpiał z powodu braku ogrzewania; że Polska dokupuje za granicą kilkanaście milionów ton węgla, jednak surowiec wymaga przesortowania i wyselekcjonowanego, wysokoenergetycznego opału zostanie z tego importu jedna trzecia.

– Walczymy teraz o to, żeby węgiel można było dowieźć i rozprowadzić – mówił.

Mówił też o blokowaniu wzrostu cen paliw, który na przełomie roku mógłby być dotkliwy.

– Polacy myślą o swoich portfelach, oszczędnościach, poziomie życia i my robimy wszystko, żeby tę jakość życia ochronić i żebyśmy się mogli odbić do szybkiego wzrostu – przekonywał lider partii.

Hojność dla Podhala

Zupełnie wprost pojawił się podczas spotkania z prezesem PiS-u bilans łaskawości rządzącej ekipy dla Podhala. Posłanka Anna Paluch już na wstępie przypomniała, że odbywa się ono w placówce rozbudowanej i zmodernizowanej za pieniądze w większości rządowe. Sam prezes mówił o kwocie 1 miliarda 200 milionów zł, która z różnych funduszy trafiła ostatnio do regionu, zaradzając problemom nie rozwiązanym od dziesięcioleci:

– Pod innymi rządami o takich kwotach moglibyście tylko marzyć…

Odstraszyć agresora

Istotnym wątkiem wystąpienia prezesa była też pomoc dla Ukrainy – w kontekście decyzji o wzmacnianiu obronności kraju i przeznaczeniu na to stu kilkudziesięciu miliardów złotych:

– Pomagamy Ukrainie również w interesie Polski, bo ona byłaby kolejna – najpierw Gruzja, kraje nadbałtyckie, potem Polska. Putin nigdy nie ukrywał, że jego ambicją jest odtworzenie Związku Sowieckiego. W świetle ideologii Dugina, która ma duży wpływ na Kreml, Rosja nie jest zainteresowana istnieniem niepodległej Polski w żadnej formie. Musimy więc nie tylko pomagać Ukrainie, ale i się zbroić. Ten obowiązek rząd wykonuje: nasza armia powinna osiągnąć taką zdolność bojową, by odstraszała od agresji.

Rachunek za wojnę – bez kompleksu niższości

Najobszerniej potraktowanym tematem – chyba też sztandarowym hasłem kampanii – stały się reperacje wojenne dla Polski.

1. września na Zamku Królewskim w Warszawie zapadła decyzja, że Polska wystąpi o reparacje wojenne i odszkodowania za to, co Niemcy uczynili Polsce w latach 1939 – 1945. 6 bilionów 200 milionów zł to najbardziej oszczędne wyliczenie. Otóż Niemcy wypłacili Namibii odszkodowanie za krzywdy wyrządzone z początkiem wieku. W USA płaci się plemionom indiańskim grube miliardy za wydarzenia sprzed 200 – 300 lat. Odszkodowania dostały Włochy, które przez większą część wojny były sojusznikiem Niemiec. Musimy w końcu przestać traktować siebie jako gorszych. My kompleksu niższości nie mamy. Chociaż oni będą się wykręcać, będziemy prowadzić kampanię uświadamiającą światu, co w Polsce się działo. Tylko że to długo potrwa – akcja na lata. Kiedyś trzeba było to zmienić i zacząć długą, twardą walkę. Musimy to zmienić, jeśli chcemy być szanowanym, pełnoprawnym narodem.

Ok. 45-minutowe wystąpienie prezesa Kaczyńskiego zakończył apel, by w perspektywie zbliżających się wyborów parlamentarnych zwolennicy polskiej suwerenności „tworzyli armię” strzegącą praworządności w każdej komisji. W jego zamyśle musiałby to być szerszy ruch formowany jeszcze tej jesieni.

Natychmiastową odpowiedzią posłanki Anny Paluch na takie dictum było zapewnienie, że 150 komisji działających w nowotarskim powiecie jest obsadzonych stróżami wyników.

Podhale to nie PiS!

Na długo przed rozpoczęciem i długo po zakończeniu spotkania z liderem PiS-u, przed budynkiem MCK-u, a następnie za budynkiem – odbywała się wyposażona w gwizdki, transparenty, plansze, flagi polskie, unijne, nawet tęczowe motywy – pikieta przeciwników rządzącej ekipy.

(asz)

Fot. Paweł Kos

 

 

Anna Szopińska 03.09.2022
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

9 komentarzy
Yogi 21:05 09.03.2024

Dlaczego ci stojący na zewnątrz mają takie brzydkie i nierozumne twarze. Coś w tym musi być

Taka prawda 21:57 08.02.2023

My nie kradniemy, nam się wszystko należy!!!

Balbina 11:01 25.12.2022

,,My nie kradniemy'' my przytulamy co się da i ile się da bo nam się należy

NARODOWA 12:27 20.11.2022

a ja myślałem że PODHALE lubi prawde ta śpiewaczka to jeszcze ma szanse poniżyć się jeszcze niżej

do ROMEK 20:02 23.10.2022

twoje myślenie typowym myśleniem dziadersa no to co on nam dał ? zadłużenie do 5 tego pokolenia ??

Balbina 19:53 23.10.2022

dziaders i na sali same dziadersy

wsciekły 19:37 12.09.2022

Spisywać osoby na sali. Niech potem spłacają "długi" PIS

Romek 12:55 07.09.2022

precel sama nick mówi wszystko. Najwiekszą reakcje na głupotę jest jej braki tu masz odpowiedż dlaczego z tyłu wychodził.Po za tym pamiętaj co za pisu jest zrobione na podhale,a infalacja i wojna jest odczuwalna na całym świecie niestety!

precel 20:59 03.09.2022

putin też tak jeździł a dziś jaro jak szczur w obstawie tylnymi drzwiami sie wymyka

Zobacz również