Zadanie zostało zlecone firmie DL Drones & Engineering pana Dobrosława Lisieckiego, który sam pochodzi z Nowego Targu. Tworzy mapy sferyczne dla różnych firm i samorządów z całej Polski i nie tylko. Jeśli chodzi o najbliższy region, podobną aplikację zamówiły u niego choćby gminy Zakopane, Poronin, czy Czarny Dunajec. 

-Wykonuję interaktywne mapy sferyczne, są zbliżone w pewnym sensie do map na Google’u – wyjaśniał Dobrosław Lisiecki – Poprawiam kolorystykę, nanoszę oznakowania – w zależności od potrzeb – gdzie są istotne punkty, szkoły, czy budynki administracji, przystanki.  Jesteśmy w trakcie realizacji tego projektu dla miasta Nowy Targ. Projekty skoncentrowane są na tym, aby pokazać atrakcyjność okolicy, aby zachęcić do odwiedzenia danego miejsca. 

Miasto zamówiło na razie wersję podstawową mapy, którą w przyszłości można niemal bez końca rozbudowywać i poszerzać m.in. przez dodawanie funkcjonalności wirtualnego spaceru po danej atrakcji np. ukazanie wnętrza pływalni lub muzeum, czy też konkretnej wystawy, które będzie można zwiedzić on-line przed podjęciem decyzji o przyjeździe do Nowego Targu. Poruszanie się po mapie i odnajdywanie danych obiektów, ułatwia zastosowanie filtrów i podział na takie kategorie, jak m.in. kultura i sztuka, sport, gastronomia, kult, zdrowie, transport, czy edukacja. 

-To bardzo dobra aplikacja do obsługi ruchu turystycznego. Zamawiając ten produkt, myśleliśmy o punkcie informacji turystycznej. Będzie dostępna na stronie oraz w punkcie informacji turystycznej  – wyjaśniała Katarzyna Put, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji UM Nowy Targ. 

Przewodnicząca komisji Katarzyna Wójcik pytała o możliwości rozbudowy interaktywnej mapy i poszerzania jej funkcjonalności. 

-To nam umrze, jak będziemy mieli parę pinezek dotyczących naszych miejskich atrakcji – stwierdziła.

Wiadomo, że nie ma możliwości samodzielnej aktualizacji mapy, a ulepszenia jej podstawowej wersji  wiążą się z kolejnymi zleceniami.

Radna pytała też o opcję umieszczenia na mapie lokalnych biznesów – tak, by część opłaty za reklamowy odnośnik na mapie (a jest to 300 zł netto rocznie) trafiała do miejskiego budżetu z przeznaczeniem na dalszą rozbudowę aplikacji. 

Jeśli chodzi o podstawową wersję mapy, będzie ona kosztować miasto łącznie 16 tys. zł (po 8 tys. za wersję zimową i letnią) i jest już niemal na finiszu – zostało do wprowadzenia kilka poprawek, a po dzisiejszej prezentacji na komisji sportu, turystyki i promocji, swoje uwagi, czy sugestie do projektu mogą zgłosić radni.