Kamery live
prognoza pogody

Jagnięcina wraca na małopolskie stoły

Jagnięcina tuż za oscypkiem jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych produktów Podhala. Niestety mięso to bardzo rzadko było podawane na małopolskich stołach. Zmienić to mają specjalne pokazy kulinarne w małopolskich szkołach, gdzie pod okiem wyśmienitych kucharzy uczniowie szkół gastronomicznych będą przygotowywać potrawy z jagnięciny.

Jagnięcina wraca na małopolskie stoły

Uczniowie z Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego w Zakopanem pod bacznym okiem szefa kuchni hotelu Copernicus z Krakowa uczyli się jak przyrządzić i podać jagnięcinę. – Młodzi ludzie coraz częściej mają opanowane smaki niekoniecznie z ich środowisk. Lubią poznawać inne smaki, które są bardzo atrakcyjne. Przez to czasem nie znają tego, co jest z ich podwórka. Okazuje się, że takim egzotycznym smakiem może być jagnięcina. Chciałbym, żeby wrócili do korzeni i poznali swoją kulturę, żeby produkt, który jest w zasięgu ich ręki stał się czymś naturalnym, co mogą pokazać w nowym spojrzeniu i stylu – mówi Marcin Filipkiewicz.

– Jagnięcina była przygotowywana często w niewłaściwy sposób. Później goście w restauracjach obawiali się, że smak i zapach będzie bardzo specyficzny. Chcę pokazać młodym adeptom, że jeżeli potraktują to mięso z szacunkiem i w umiejętny sposób, to pokażą jedynie jego walory – mówi Marcin Filipkiewicz. – Nasza polska jagnięcina jest kupowana na całym świecie i jest bardzo ceniona ze względu na walory smakowe i jakość mięsa. To nie dotyczy tylko jagnięciny, ale też gęsiny i pstrąga potokowego, które Austriacy i Niemcy hurtowo kupują. Tych polskich smaków, naszego dziedzictwa kulturalnego mamy naprawdę dużo. Musimy na nowo pokazać je w fajny atrakcyjnie wizualny sposób – dodaje.

Częstsze podawanie dań z jagnięciny może stać się wręcz atrakcją turystyczną, która nie tylko zadba o podniebienia turystów, ale będzie miało znacznie szersze oddziaływanie na całą turystykę małopolski. – Wiele produktów regionalnych i tradycyjnych jest wizytówką naszego województwa. Walorami smakowymi już zachwycają się Włosi, którzy odbierają mięso do swoich restauracji. Naszym projektem chcemy zachęcić Małopolan do tego, żeby będąc w restauracji pytali o mięso jagnięce. Również restauratorów zachęcamy, żeby jagnięcina z Podhala trafiła do kart i menu, żeby można było częstować turystów, którzy są na terenie naszego województwa – zaznacza Łukasz Smółka, marszałek województwa małopolskiego. – Istotne jest też to, żeby pogłowie owiec w naszym województwie rosło. Będzie to skutkowało tym, że hale będą pełne owiec przez co nie będą zarastać i pozostaną zielone. To też jest dla nas istotne, żeby te walory turystyczne, krajobrazy były kojarzone z górami. Góry bez owiec ciężko sobie to wyobrazić – dodaje.

Stworzenie nowego, lokalnego rynku zbytu na mięso jagniąt pomoże także lokalnym hodowcom, którzy w większości jagnięta wysyłali do Włoch. – W ostatnich latach pojawił się duży problem ze zbytem jagnięciny. Nie było popytu w kraju i wszystko szło na zachód, głównie do Włoch. Jednak w końcu trzeba uruchomić rynek krajowy. Zaczęliśmy promować jagnięcinę u podstaw, od młodych osób. Młodzi się nauczą i przekażą dalej najpierw w domach, a później w miejscach pracy – mówi Jan Piczura, wiceprzewodniczący sejmiku województwa małopolskiego.

Potrawy z jagnięcego mięsa, to nie tylko pomoc lokalnym hodowcom i dbanie o turystykę oraz krajobraz, ale także forma lokalnego patriotyzmu. – Lokalne produkty, to część naszej lokalnej tożsamości. Ta nasza tożsamość wyraża się przez przyrodę, górski krajobraz, a także produkty regionalne i kulinarne. Jest to ważna część tej tożsamości – zaznacza Piotr Bąk, starosta tatrzański.

Kulinarne zajęcia z szefem kuchni Marcinem Filipkiewicz, są pierwszymi zajęciami na Podhalu i drugimi w Małopolsce. Promocja jagnięciny odbędzie się łącznie w czterech lokalizacjach. – Projekt polega na realizacji warsztatów kulinarnych w czterech szkołach gastronomicznych. W powiecie dąbrowskim, tatrzańskim, oraz w Zatorze i w Małopolskiej Szkole Gościnności w Mysłowicach – mówi Anna Glixelli, dyrektor Departamentu Rolnictwa. – Każda ze szkół ma za zadanie przeprowadzenie dwóch warsztatów. Zajęcia poprowadzi Marcin Filipkiewicz i zrobi te same potrawy, w których tematem przewodnim jest jagnięcina i pstrąg ojcowski. Drugie warsztaty, każda ze szkół robi z produktów charakterystycznych dla każdego regionu.

Małopolskie warsztaty do zakopiańskiego hotelarza powrócą jeszcze 15 grudnia, a ich tematem przewodnim mają być sery.

mat. nadesłane

os 02.12.2021
Komentarze

Skomentuj Anton Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

1 komentarz
Anton 16:47 15.02.2022

A kiedy jej nie było na salonach? Ja od lat kupuję jagnięcinę w Krakowie od Gugulskiego, no i pan właściciel sam hoduje jagnięcinę od wielu, wielu lat. U nas w domu była zawsze, no i mam nadzieję, że nadal będzie na stołach.

Zobacz również