Przed finałem budowy nowej „zakopianki” – batalia o ekrany
NOWY TARG. Odkąd po zimowej przerwie zostały wznowione prace przy budowie „zakopianki”, mieszkańcy osiedla na Skarpie w Nowym Targu i cieszą się, i martwią. Cieszy ich postęp robót, a niepokoi to, że nic na razie nie zwiastuje stworzenia ekranów akustycznych, które by odgrodziły najspokojniejsze do tej pory w mieście osiedle od nowej dwupasmówki. Tym bardziej, że w Rdzawce już takie ekrany powstały.
Ponieważ w Rdzawce ekrany osłaniają teren lesisty, nowotarżanie ze Skarpy dworują sobie: – Już tam się z nas śmieją sarny i zające…
Odległość tego osiedla od szosy jest ok. 100-metrowa, a domy jednorodzinne stoją w odległości zaledwie 20 – 30 metrów. Kwestia ekranów była podnoszona na wczesnym etapie budowy odcinka Rdzawka – Nowy Targ, jednak wtedy krakowski Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jako inwestor, stał na stanowisku, że najpierw – gdy ruch zostanie puszczony ostatnim nowym odcinkiem – trzeba zbadać natężenie hałasu na wysokości osiedla.
Mieszkańcy jednak – kiedy ich okna znalazły się na wysokości wiaduktu – już teraz doświadczają hałasu czynionego przez pracujący sprzęt. Twierdzą, że ekrany wystarczyłoby pociągnąć na długości 100 – 120 metrów, bo po drugiej stronie znajdują się ludźmierskie pola i firma Żanex. Czekamy na odpowiedź inwestora w tej sprawie.
(asz)
Komentarze