Kamery live
prognoza pogody

GDDKiA również żąda odszkodowania od IDS-BUD

31 sierpnia 2020 19:11

Co najmniej 27 milionów złotych domagać się będą drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie od wykonawcy odcinka “Nowej Zakopianki”, z którym wcześniej rozwiązano umowę. Przypomnijmy, wcześniej to właśnie konsorcjum IDS-BUD – które realizowało wspomniany odcinek dwupasmowej “ekspresówki” – zażądało od GDDKiA odszkodowania w wysokości ponad 180 milionów złotych za przedwczesne zerwanie kontraktu.

GDDKiA również żąda odszkodowania od IDS-BUD

Fot. GDDKiA w Krakowie

Konflikt między GDDKiA w Krakowie a poprzednim wykonawcą odcinka Lubień – Naprawa budowanej S7 nasila się. Po tym jak prezes IDS-BUD w rozmowie z Nowytarg24.tv zapowiedział dwa pozwy sądowe przeciwko drogowcom z Krakowa, domagając się 182 milionów złotych odszkodowania, GDDKiA w komunikacie prasowym stwierdza o nałożeniu przez nich kary na wcześniej wspomniane konsorcjum. Wysokość naliczonej opłaty to 27 milionów złotych za m.in. brak wymaganego postępu robót, narastające opóźnienia i nieprawidłowości w rozliczaniu podwykonawców. Tymczasem na powrót prac na budowanej “Nowej Zakopiance” będziemy musieli czekać do wiosny przyszłego roku.  

W komunikacie GDDKiA czytamy:

“(…) Zgodnie z zapowiedziami przed końcem wakacji do publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej wysłaliśmy ogłoszenie o przetargu na kontynuację budowy S7 Lubień - Naprawa. Nowy wykonawca będzie musiał dokończyć m.in. prace drogowe, budowę urządzeń ochrony środowiska i miejsc obsługi podróżnych. Do wykonania są także prace naprawcze. Poprzedni wykonawca, z którym GDDKiA rozwiązała umowę z jego winy, zrealizował inwestycję w 87,51 proc.

Ogłoszenie o przetargu wkrótce ukaże się także na platformie zakupowej GDDKiA i będzie zawierać szczegółowe informacje na temat zakresu zamówienia i warunków udziału w przetargu.

Zakres inwestycji

Zakres inwestycji obejmuje prace przygotowawcze, naprawcze, dokończenie budowy prawej jezdni odcinka S7 Lubień – Naprawa o długości ok. 7,6 km, miejsc obsługi podróżnych (MOP Lubień i MOP Krzeczów), dojazdów technologicznych, systemu odwodnienia pasa drogowego i urządzeń bezpieczeństwa ruchu. Zabezpieczone muszą być skarpy głębokich wykopów, a na czas wykonywania robót zapewniony powinien być dojazd do wszystkich działek sąsiadujących z pasem drogowym przez cały czas trwania budowy. Trzeba dokończyć budowę lub przebudowę sieci infrastruktury technicznej i zrealizować urządzenia ochrony środowiska (ekrany, urządzenia oczyszczania wód).

Przyczyny nowego przetargu

17 lipca 2020 r. GDDKiA odstąpiła od umowy z poprzednim wykonawcą, konsorcjum IDS-BUD i ALTIS-HOLDING, ponieważ mobilizacja wykonawcy nie wskazywała na możliwość zakończenia budowy prawej jezdni S7 Lubień – Naprawa w terminie określonym w aneksie do umowy, czyli do końca października 2020 r. Pomimo licznych rozmów i korespondencji prowadzonych przez GDDKiA z wykonawcą nie doszło do wznowienia i prowadzenia prac w wymaganym zakresie po zakończeniu okresu zimowego (trwa do 15 marca). Wykonawca nie posiadał odpowiedniej ilości sprzętu, pracowników i środków do kontynuacji robót. W trybie przewidywanym w umowie, czyli na podstawie Subklauzuli 15.1, wezwaliśmy wykonawcę do poprawy, w tym do wykonania szeregu ściśle określonych zakresów robót, w terminie do 10 czerwca 2020 r. Wykonawca nie wywiązał się z większości postawionych przed nim wymagań:

– brak wymaganego postępu robót,

– narastające opóźnienia,

– nieprawidłowości w rozliczaniu podwykonawców.

W związku nieprawidłowym wykonywaniem obowiązków wynikających z podpisanej umowy naliczyliśmy konsorcjum kary. Obejmują one kwotę 27 mln zł. Kwota ta nie zamyka wszystkich roszczeń GDDKiA w stosunku do wykonawcy. Po odstąpieniu od umowy nastąpiła inwentaryzacja wykonanych prac na prawej jezdni S7 Lubień – Naprawa. Na podstawie inwentaryzacji przygotowano zakres zadań dla wykonawcy, który zostanie wyłoniony w przetargu”

/źródło: GDDKiA w Krakowie/

Budowa odcinka między Lubniem a Naprawą opóźni się o rok

redakcja 31.08.2020
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również