Uroczyste poświęcenie dzieła artysty-rzeźbiarza Michała Batkiewicza odbyło się w minioną niedzielę. Dokonał tego dziekan dekanatu nowotarskiego – ks. proboszcz Stanisław Strojek, obecny był i proboszcz parafii św. Katarzyny – ks. Zbigniew Płachta. Pamiątkę z brązu ufundowali duszpasterze i parafianie. Inicjatywną rolę spełniła Akcja Katolicka. 

– Pragniemy utrwalić w sercach naszą pamięć o wybitnym pasterzu archidiecezji krakowskiej, który był jednocześnie wielkim przyjacielem naszej parafii, ale
i całego regionu podhalańskiego – mówił ks. Strojek. 

Wspomnieniami o kard. Macharskim mógł się ze zgromadzonymi na poświęceniu podzielić ks. prałat Andrzej Fryźlewicz, nowotarżanin – osobisty sekretarz kardynała, który służył mu w tej roli przez 33 lata. Był jeszcze seminarzystą, kiedy kard. Macharski uczestniczył w przygotowaniach do pierwszej pielgrzymki Papieża Polaka do ojczyzny. 

– Był rok 1979 i było kilka miejsc wyznaczonych – wspominał on tamte dzieje. – Było też wielkie pragnienie, żeby Ojciec Święty przybył tutaj, do Nowego Targu, ale były wielkie opory władz komunistycznych. Tuż przed święceniami kardynał powiedział mi: „ – Ty się módl, a ja jadę do Nowego Sącza załatwiać ten przyjazd”. Ówczesny wojewoda nowosądecki za nic nie chciał się zgodzić na wizytę papieża w stolicy Podhala – Kardynałowi Franciszkowi powiedział podczas tej rozmowy: „ – Prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie, niż papież przyjedzie do Nowego Targu…”. Metropolita wziął go wtedy za rękę i powiedział: „ –  Szkoda tak szlachetnej ręki pana wojewody, szkoda, szkoda…”. Kilka miesięcy później Ojciec Święty był w Nowym Targu, a pan wojewoda te uroczystości w hangarze na lotnisku przeczekał… 

Serdecznie i blisko związany z miastem kardynał Macharski przez wiele lat bierzmował młodzież, uczestniczył we wszystkich ważnych dla nowotarskiej społeczności wydarzeniach. Mieszczanie też uczcili rozmiłowanego w Podhalu duszpasterza, nadając mu w 2000 r. tytuł Honorowego Obywatela.  Zapamiętali go jako duszpasterza uśmiechniętego i przytulającego wszystkich do serca; kapłana pokornego i pełnego ciepła, przy tym osobowość o szerokich horyzontach, głębokim intelekcie i wielkiej kulturze słowa. 

Na odsłonięcie tablicy przyjechał do Nowego Targu bratanek kardynała, Piotr Macharski. Nie brakło byłego burmistrza Marka Fryźlewicza, dla którego dzieci odwiedzający ich dom kardynał był „św. Franciszkiem”. Wiązanki kwiatów składali pod tablicą przedstawiciele władz powiatowych i nowotarskiego Oddziału Związku Podhalan.