Włącz dźwięk

I choć niektórzy woleli posiedzieć na ławeczkach, korzystać z ciekawej, ogródkowej oferty gastronomicznej (zaprzyjaźnione z Nowym Targiem Węgierskie Specjały, Rumcajs, Steskal, Związek Podhalan), czy leniwie zajadać lody w promieniach chylącego się ku zachodowi, ale wciąż upalnego dnia, wielu dało się namówić do tych energetycznych, taneczno-muzycznych podróży.

Najpierw do Irlandii – biorąc udział w warsztatach, prowadzonych przez urodziwe tancerki z gliwickiej grupy Salake, a następnie podziwiając ich kunszt podczas koncertu grupy Carrantuohill, która już od 30 lat przybliża Polakom muzyczną kulturę Zielonej Wyspy.

Następnie – w kierunku Bałkanów, Orientu i Afryki, gdzie zabrała słuchaczy grupa Dikanda, z ognistą liderką na czele i trzema góralami w składzie. Co ciekawe, wywodzący się ze Szczecina zespół, podobnie jak poprzednicy, także obchodzi w tym roku swój jubileusz istnienia – tyle tylko, że 20-ty.

Zanim jednak rozpoczęła się część koncertowa, również tej typowo słowiańskiej tradycji musiało stać się zadość. Na scenie pojawili się uczestnicy zorganizowanego przez Związek Podhalan konkursu na najpiękniejszy wianek wraz ze swoimi dziełami; zwyciężczyniom – wręczono nagrody.

Pojawił się też laureat zorganizowanego przez Urząd Miasta, rowerowego konkursu fotograficznego, który miał okazję od razu wypróbować swoją nagrodę – rower. Po części koncertowej natomiast miała miejsce dyskoteka na płycie rynku.

Dwudniowa impreza cieszyła się zainteresowaniem mieszkańców. Ci, którzy przybyli na rynek w piątek, czyli w pierwszym dniu imprezy, wracali też następnego dnia. Rodzice mniejszych dzieci doceniali spokojną atmosferę i brak ogromu festynowych, komercyjnych atrakcji, jakie z reguły towarzyszą tego typu wydarzeniom. Tegoroczne “Przywitanie lata” w gruncie rzeczy przyjęło bardziej formułę muzycznego festiwalu o wysokim poziomie artystycznym, niż pełnego przepychu, rodzinnego festynu, co przez wiele osób odbierane było bardzo pozytywnie.

Wybór wyjątkowo ambitnych propozycji muzycznych był odważnym krokiem ze strony organizatorów. Na pewno nie uszło to uwadze wytrawnych melomanów i przyciągnęło wielu nieprzypadkowych słuchaczy również spoza Nowego Targu, a dla tych bardziej przypadkowych – stanowiło możliwość zetknięcia się z dużą dawką naprawdę dobrej muzyki z wysokiej półki. 

Miłym akcentem na koniec każdego z koncertów były podziękowania składane muzykom osobiście wraz z symbolicznymi kwiatami i miłym słowem od władz miasta – burmistrza Grzegorza Watychy, wiceburmistrzów Waldemara Wojtaszka i Joanny Iskrzyńskiej-Steg. 

Niektóre z gwiazd – jak Piotr Zioła – prosto z Nowego Targu pojechały na Wianki do Krakowa, ogromną imprezę, która łączy cechy muzycznego festiwalu z tradycyjnymi obrzędami Nocy Świętojańskiej. Wiele wskazuje na to, że Nowy Targ w przyszłym roku podąży w tym samym kierunku, a miejskie Przywitanie Lata i organizowane przez Związek Podhalan od piętnastu lat Sobótki Nowotarskie scalą się w jedną, dużą imprezę. 

/os