Watra Pamięci na Zadziale
NOWY TARG. Płomień Watry Pamięci na szczycie Zadziału widać było z całego miasta. W miejscu uświęconym tradycją spotkań w rocznicę odejścia Św. Jana Pawła II do Domu Ojca zebrało się na czuwaniu i modlitwie ok. 300 osób.
Wielu traktowało to nocne wyjście jak krótką pielgrzymkę w sobie wiadomej intencji. Z innych części miasta nowotarżanie – od Nowego lub od dołu – starali się dotrzeć w pobliże górnej stacji wyciągu. Organizatorem tego upamiętnienia, był, jak co roku, nowotarski Oddział Związku Podhalan. Przy stawianiu wysokiego na kilka metrów stosu z pni, żerdzi i drewnianych palet pomagali właściciele wyciągu narciarskiego. Były flagi papieskie i polskie, znicze i lampiony w rękach ludzi; był wizerunek podnoszącego Hostię Papieża-Polaka.
Polany benzyną stos zapłonął i rozgrzał powietrze błyskawicznie. Modlitwę i śpiew prowadzili Podhalanie, pod okiem ks. Tadeusza Skupnia z parafii Św. Katarzyny. By lecące z Watry skry nie rozpaliły suchych traw – czuwali strażacy z Nowotarskiej OSP, dusząc małe zarzewia i zraszając strumieniem wody ziemię wokół Watry. Przy tym ogniu, gdy razem ze snopem iskier leci w niebo modlitwa, zawsze wytwarza się szczególna, wspólnotowa atmosfera.
Komentarze