Kamery live
prognoza pogody

V Kongres Trzeźwości na Podhalu. Z upadku ducha można się podźwignąć

22 maja 2018 09:20

LUDŹMIERZ – NOWY TARG. Czołówkę polskich terapeutów i liderów ruchu abstynenckiego, animatorów grup oraz zaangażowanych w to dzieło duszpasterzy zgromadził V Ogólnopolski Kongres Trzeźwości na Podhalu. Trwał on trzy dni, w Ludźmierzu i w Nowym Targu, upamiętniając też 30. ocznicę Kongresu, na którym podczas Mszy św. w ludźmierskim Sanktuarium kazanie głosił ks. prof. Józef Tischner. Rolę głównego organizatora spełnił ludźmierski Oddział Związku Podhalan.

V Kongres Trzeźwości na Podhalu. Z upadku ducha można się podźwignąć

 

I Kongres, który był wielkim poruszeniem sumień Podhalan, korzystał bowiem z gościny Domu Podhalańskiego i regionalnej oprawy góralskich zespołów. Mimo, że były to lata przed transformacją, praca duszpasterzy nadawała temu wydarzeniu na poły religijny charakter. V Kongres został pomyślany jako kontynuacja ogólnopolskiej inicjatywy, czyli zwołanego we wrześniu 2017 roku, na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Narodowego Kongresu Trzeźwości. Prestiżu dodał mu udział reprezentacji uznanych autorytetów w dziedzinie problemów uzależnień i innych zagrożeń dla wolności człowieka.

Cykl spotkań w ramach V Kongresu rozpoczęła Msza święta w bazylice, uświetniona obecnością delegacji Stowarzyszenia „Wesele wesel” ze sztandarem. Ks. kustosz Jerzy Filek, witając gości, cytował słowa z Tischnerowskiej homilii:

– Orzeł traci czasem skrzydła, ryba traci czasem płetwy, a człowiek może tracić ducha, tracić serce. Tym, czym dla orła są skrzydła, dla ryby płetwy, tym dla człowieka jest duch. Ten duch jest potrzebny, żeby człowiek wiedział, jaka jest jego wartość i godność, a dzięki temu mógł pokonać pokusy.

Po 30 latach od tego pamiętnego wydarzenia homilię głosił w Ludźmierzu ks. biskup Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.

Kongresowe prelekcje odbywały się w użyczonej na ten cel auli Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Kongres był adresowany do różnych grup i osób zainteresowanych tematyką – od samorządowców, przez pracowników służby zdrowia opieki społecznej, funkcjonariuszy prewencji, kuratorów sądowych, nauczycieli, katechetów, rodziców – po przedstawicieli wspólnot i stowarzyszeń trzeźwościowych, bractw i klubów abstynenckich, duszpasterstw, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Trudno jednak powiedzieć, że z szansy, jaką stwarzała obecność wybitnych specjalistów, skorzystali oni tłumnie.

Wykład inauguracyjny głosił prof. Krzysztof Wojcieszek, współtwórca Narodowego Programu Trzeźwości, filozof i specjalista ds. profilaktyki.

– Ja się wcale nie martwię tym, że jest w Polsce narodowy program zdrowia rządowy – mówił on. – Ale Narodowy Program Trzeźwości jest zupełnie czymś innym, inaczej powstawał i nie jest na 3 czy na 5 lat, nie opisuje podziałów budżetowych, obowiązków resortów, tylko drogę Polaków do odzyskania trzeźwości. Powstał oddolnie, jako owoc Narodowego Kongresu Trzeźwości, który tak naprawdę pod skrzydłami Kościoła został zwołany. To, że włączyli się przedstawiciele instytucji rządowych i dużo wnieśli, to bardzo pięknie, ale Program został celowo tak zbudowany, był drogowskazem dla narodu na następnych 25 lat.

Narodowy Program to jakby opis drogi powrotu do trzeźwości, w znacznej mierze – również z przyczyn historycznych – utraconej w XX wieku. Żeby nie był on dokumentem li tylko ideowym, jego opiekunowie będą ustalać priorytety na każdy rok, w zależności od potrzeb i diagnozy sytuacji, także na bazie dobrych wzorców i dobrych praktyk – polskich i zagranicznych. Powinność realizowania działań trzeźwościowych spoczywa tymczasem głównie na samorządach, a wiadomo, że realizują je one różnie. Jedne – pomysłowo, fantastycznie i skutecznie, inne natomiast – kończą na zorganizowaniu profilaktycznej imprezy sportowej za pieniądze z „korkowego”.

Nie tylko jednak o założeniach programowych i działaniach instytucjonalnych była mowa na V Kongresie. Ważnym wątkiem stała się wiedza o sposobie podejścia do człowieka zniewolonego nałogiem. Kopalnia takiej wiedzy to jedna z najwybitniejszych polskich terapeutek, z doświadczeniami zebranymi też w ośrodkach penitencjarnych na Syberii i dalekim Wschodzie – Anna Dodziuk.

– Ludzie, którzy zaczynają trzeźwienie, którzy gdziekolwiek trafią – czy dlatego, że im to samym przyszło do głowy, czy dlatego, że ktoś z rodziny nacisnął, czy z instytucjonalnego przymusu – najważniejsze, by mieli poczucie, że są w życzliwym miejscu, ponieważ to, z czym spotykali się dotychczas, to było potępienie lub przymuszanie, żeby za wszelką cenę ten ktoś coś zrobił ze swoim problemem – radziła terapeutka. – My się staramy po pierwsze rozróżnić człowieka i chorobę. Uzależnienie jest chorobą i nikt nikogo nie będzie potępiał. Możemy połączyć swoje siły, żeby tę chorobę leczyć. Ludzie nie mają wyobrażenia, na czym to leczenie polega, ale to, co pomaga w pierwszym rzędzie, to ludzki, życzliwy kontakt.

Sztuka leczenia polega na odkryciu, zdefiniowaniu momentów, w których człowiek upada na duchu.

Żeby się podźwignąć, to trzeba mieć o co się oprzeć, a na ogół osoby uzależnione nie mają tego oparcia w sobie, prawie nie mają na zewnątrz – mówiła Anna Dodziuk. – I to my przychodzimy, mówiąc: „ – Spróbuj, ponieważ my czekamy na to, wierzymy w twój potencjał, wierzymy, że coś się może zmienić w twoim życiu”.

Problem uzależnień to problem społeczny, jeśli obliczono, że koszty pijaństwa przewyższają co najmniej trzykrotnie zyski z obrotu alkoholem, dochodząc do kilkudziesięciu miliardów zł rocznie. Pijaństwo to także dewastacja więzi rodzinnych z nieobliczalnymi skutkami. Kongres był próbą odpowiedzi, jak tym sytuacjom zaradzić. Miał też integrować środowiska pomagające ludziom w różnych kryzysach życiowych.

Oprócz wykładów i panelowych dyskusji, służyły temu posiady trzeźwościowe z otwartym mitingiem AA, posiady góralskie z wartą i muzyką. Podhale z widokiem na Tatry to miejsce wybrane V Kongres bynajmniej nie przypadkowo. Wszak wychodzenie z uzależnienia to droga pod górę, ale z perspektywą odzyskania wolności.

/asz


os 22.05.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również