Goprowskie „Baranie rogi” – szósty raz zostały w Nowym Targu
GORCE. Ponad 40-letnią historię mają doroczne goprowskie Zawody „O baranie rogi”. Tego roku startowali w nich reprezentanci pięciu sekcji operacyjnych Grupy Podhalańskiej GOPR. Oryginalne przechodnie trofeum szósty raz zdobyła sekcja operacyjna Nowy Targ, z najmniejszą sumą zawodniczych czasów.
Gdy – niezależnie od ratowniczych zawodów na Kasprowym Wierchu – w połowie lat siedemdziesiątych obmyślane były też zawody ze startem na Turbaczu, wcale nie symboliczne trofeum osobiście spreparował znany ratownik nowotarskiej sekcji: śp. Tadeusz Dąbrowski „Tałuś”. Największym powodzeniem cieszyły się zawody „O baranie rogi” w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy brało w nich udział po 60 – 70 ratowników.
Zawodnicy – teraz już przy ratowniczych akcjach korzystający z wielu transportowych udogodnień – jak i 40 lat temu muszą jednak wyjść na Turbacz ze sprzętem, następnie zjechać zielonym szlakiem do goprówki pod Długą Polaną. Kiedyś wyjście odbywało się dzień wcześniej, ratownicy nocowali w schronisku, zaprawiali się w rywalizacji na Turbaczu, a następnie zjeżdżali pod stok Długiej Polany. Teraz wychodzą i zjeżdżają tego samego dnia. A trasa – ze względu na duże spadki, zakręty, niebezpieczne wąwozy – nie należy do łatwych. Finałem jest oczywiście ognisko z pieczoną kiełbaską. Na tegoroczny finał z powodu choroby nie mógł przyjechać naczelnik Grupy Podhalańskiej, ale pojawiło się kilku kibicujących seniorów, wśród nich legenda Grupy Podhalańskiej – Adam Jurczakiewicz z Rabki.
Udział w edycji 2017 brali reprezentanci sekcji z Nowego Targu, Kamienicy, Krościeńska, Szczawnicy i Rabki, przy czym sekcja nowotarska wystawiła dwie ekipy.
W klasyfikacji drużynowej sekcje uplasowały się w kolejności:
Nowy Targ I – łączny czas 36,33 s.
Kamienica – łączny czas 38,33 s.
Krościenko – łączny czas 41,34 s.
Nowy Targ II – łączny czas 47,26 s.
Indywidualnie triumfował Marek Ciaś z Nowego Targu – który wcześniej kilkakrotnie startował już w tych zawodach – osiągnąwszy czas 12,03 s. II miejsce należy do Dominika Mikołajczyka z Kamienicy – czas 12,08 s., a III do kolejnego nowotarżanina: Piotra Pierwoły z czasem 12,09 s. Jedyną startującą w tych zawodach kobietą była osoba zaproszona – Beata Wójciak z Rabki. Sekundowe różnice miedzy ratownikami pokazują, na jak wysokim poziomie stała rywalizacja. Mniej wprawnym narciarzom prób pobicia rekordu czasowego goprowców na zielonym szlaku jednak nie polecamy…
/asz
Komentarze