Kamery live
prognoza pogody

Ćwierćfinał PHL. Podhale – JKH Jastrzębie (LIVE)

21 lutego 2017 07:33
Wyciszenie Włącz dźwięk

Dziś i jutro w Nowym Targu pierwsze dwa mecze ćwierćfinałowej rywalizacji Podhala z JKH Jastrzębiem. Z obu tych spotkań portal nowytarg24.tv przeprowadzi bezpośrednią internetowa relację. 

Na „papierze” faworytem w tej parze są nowotarżanie. Przemawiają za tym przede wszystkim  statystyki. Sezon zasadniczy Podhalanie zakończyli bowiem na trzecim miejscu w tabeli z przewagą 21 punktów nad szóstym w stawce zespołem z Jastrzębia. Z sześciu bezpośrednich konfrontacji „Szarotki” wygrały aż pięć, przegrywając tylko pierwsze z tych spotkań, rozegrane 27 września. 

Tyle że postawa Podhala w ostatnich tygodniach mocno tonuje ten optymizm.  Od 20 stycznia nowotarżanie nie wygrali meczu w normalnym czasie gry. W tym okresie w 7 spotkaniach na 21 możliwych do zdobycia punktów, „Szarotki” wywalczyły jedynie dwa „oczka”, notabene za wygraną w rzutach karnych z JKH. 

Na pewno ostatnimi czasy nie dawaliśmy powodu do optymizmu. Rożne czynniki miały na to wpływ, ale na play-off będziemy w formie – zapowiada gracz Podhala, Kasper Bryniczka – Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Każdy z nas jest świadom o co toczyć się będzie gra w tych najbliższych meczach.  Chcemy zatrzeć złe wrażenie jakie pozostawiliśmy po sobie w tej końcówce sezonu zasadniczego. Droga do półfinału jest daleka. Trzeba czterech wygranych. Na razie jednak skupiamy się na tym pierwszym meczu. Dobrze byłoby zacząć od zwycięstwa i to najlepiej w dobrym stylu –  dodaje środkowy drugiej formacji „Szarotki”. 

Jego zdaniem kluczem do sukcesu w konfrontacji z nieobliczalnym i nie mającym nic do stracenia zespołem JKH będzie przede wszystkim konsekwentna gra w defensywie: – Jak przeanalizujemy nasze mecze z tego sezonu,  to dużo bramek traciliśmy w momencie gry w liczebnym osłabieniu. Dlatego musimy wystrzegać się kar. Zresztą w wielu innych spotkaniach też popełnialiśmy te same błędy i na ogół niosły one za sobą bardzo poważne konsekwencje – uważa Bryniczka. 

Siłą napędową drużyny z Jastrzębia są weteran polskiej ligi Leszek Laszkiewicz i o 21 lat od niego młodszy Dominik Paś. Zdetronizowanie poczynań tej dwójki wydaje się być jednym z ważniejszych zadań nowotarżan – Na pewno obaj są wyróżniającymi postaciami w swoim zespole i trzeba mieć na nich „oko”,  ale nie tylko na nich musimy uważać. JKH to bardzo poukładany, młody i waleczny zespół. Musimy być bardzo czujni przez 60 minut  – podkreśla Bryniczka, który wraca do składu „Szarotek” po jednym meczu przerwy spowodowanej drobnym urazem: – To było tylko stłuczenie. Na wtorek jestem gotowy w 100 procentach – zapewnia. 

Trener Marek Rączka w pierwszych dwóch meczach z JKH nie będzie mógł skorzystać wciąż z usług kontuzjowanych Roberta Mrugały i Daniela Kapicy. Od dłuższego czasu w składzie brakuje też Dariusza Gruszki, dla którego sezon już się skończył. 

Początek obu spotkań o godzinie 18. Władze TatrySki Podhala poinformowały o nowych cenach biletów na mecze fazy play-off. Bilet normalny kosztować będzie 20 zł, ulgowy 15 zł a rodzinny 49 zł. 

NT24TV 21.02.2017
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również