Dziewczęta w grupie eliminacyjnej pokonały kolejno: Gimnazjum Moszczenica: 3-0, Gimnazjum Barcin 3-0, Gimnazjum nr 1 Olecko 3-0, Zespół Szkół Sportowych Mysłowice 3-2. W półfinale nowotarżanki wygrały z Gimnazjum nr 13 z Zielonej Góry 3-2, natomiast w finale uległy zawodniczkom z Gimnazjum Lądek Zdrój 0-3. 

– Przyznam że ten srebrny medal to miłe zakończenie bardzo długiego sezonu. Dziewczęta stanęły na wysokości zadania i udowodniły, że trzeba się z nimi liczyć w kraju. Chociaż bez nerwowych sytuacji się nie odbyło. W grupie eliminacyjnej z Mysłowicami dziewczęta przegrywały 1-2 i w obu ostatnich singlach zwyciężyły 3-2. Również półfinał nie był łatwy, zawodniczki z Zielonej Góry postawiły wysoko porzeczkę wygrywając dwie gry. Finał raczej bez szans z największymi nadziejami Polskiego Tenisa siostrami Węgrzyn. Podsumowując wracamy do domu ze srebrnym medalem co uważam za duży sukces  – mówi kierownik Gorców, Piotr Głąbiński.  

Na Krakowskiej Bronowiance odbyły się z kolei  Mistrzostwa Polski Żaków. Dobre zawody rozegrali młodzi podhalańscy tenisiści. Szczególne słowa uznania należą się Wiktorowi Klag, który zwyciężył 6 pojedynków i poniósł 1 porażkę, ale w bardzo ważnym momencie bo o wejście do pierwszej “8” i ostatecznie uplasował się na miejscu 9-12, Natasza Korczak reprezentująca Tornado Waksmund z bilansem 2 zwycięstw i 3 porażek zakończyła turniej na miejscu 25-32, Oliwia Koczałko również zawodniczka Tornado zakończyła turniej w przedziale 57-64 natomiast Michał Kowalczyk zakończył na miejscu 49-56.  W grach podwójnych Natasza i Oliwia oraz Wiktor w parze z Szymonem Brud (Kolping Jarosław) zajęli miejsce 9-16 a Michał w parze z Bartoszem Ludwiczak (Polonia Śmigiel) zakończyli turniej na miejscu 17-32.

–   Jestem zadowolony z postawy moich zawodników, na tym turnieju nie liczyłem na “coś więcej”, moi zawodnicy rozstawieni byli poza pierwszą 20, więc awans do “20” to sukces. Dobry turniej rozegrał Wiktor, doznając tylko jednej porażki, szkoda że w tak ważnym momencie turnieju. Natasza też miała ogromną szanse znaleźć się w “24”, w meczu o “24” prowadziła 2-0 ale jak to mówi przysłowie “jak się nie wygrywa 3-0 to się przegrywa 2-3” i tak było u Nataszy. Również  w grach podwójnych była podobna sytuacja Wiktor w parze z Brudem prowadzili 2-0 by przegrać 2-3 i w piątym secie nie wykorzystali 2 piłek meczowych przegrywając 13-15. Optymistyczne jest patrzenie w przyszłość bo Wiktor i Michał w przyszłym sezonie będą rywalizowali w tej kategorii wiekowej i myślę że w przyszłym roku powinni walczyć o medale – komentuje Tomasz Klag.