Będzie zapotrzebowanie na większą kadrę

Uchwałę dotyczącą zmiany nazwy instytucji na Miejskie Centrum Kultury referowała naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji Katarzyna Put. Radny Paweł Liszka zapytał przy tej okazji o koszty związane ze zmianą nazwy.

-Nie było w tym momencie szczegółowych obliczeń, ale nie będą to jakieś zastraszające koszty – odpowiedziała naczelnik Wydziału Inwestycji Wilhelmina Schab.

-Drobne kwoty związane z nowym wpisem, pieczątkami – dopowiedziała naczelnik Katarzyna Put.

Padło też pytanie dotyczące ewentualnych, planowanych ruchów kadrowych związanych ze zmianą nazwy –  zwolnień lub przeciwnie, zwiększenia zatrudnienia. 

– Na pewno mamy pewne braki kadrowe i będą one uzupełniane, ale zmiana nazwy nie ma tutaj znaczenia. Myślę, że nowy budynek spowoduje to, że będzie zapotrzebowanie na większą kadrę – powiedział Andrzej Lichosyt, nowy dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. 

18 radnych głosowało za zmianą nazwy instytucji, dwoje radnych wstrzymało się od głosu, przeciwny zmianie nazwy był jedynie radny Włodzimierz Zapiórkowski.

Prawie 600 tys. zł na dodatkowe prace i dostawy. “Wszystko wyszło na etapie odkrywek”

Jedna z głównych zmian w uchwale budżetowej również dotyczyła obiektu MOK-u. Chodziło o kwotę  590 tys. zł, przy czym wydatki na ten cel będą niższe o 110 tysięcy po odliczeniu podatku VAT. Mają one pokryć m.in. powiększenie okien przeciwpożarowych w patio (55. tys. zł brutto), dostawę i montaż 8 dodatkowych foteli (14,5 tys. zł) montaż dodatkowych czujek przeciwpożarowych w szybach windowych (25,8 tys. zł), wykonanie instalacji grzewczej rynien (62,9 tys. zł), wymianę elementów kanalizacji deszczowej przy budynku (35 tys. zł), dostawę i montaż stacji uzdatniania wody dla urządzeń w zapleczu kawiarni – to wymóg niezbędny dla zachowania gwarancji sprzętu (7 tys. zł) oraz konstrukcję stalową pod centralę wentylacyjną i agregat chłodniczy nad salą widowiskową (49,4 tys. zł).

Największe pozycje stanowi wykonanie prac związanych z wzmocnieniem konstrukcji żelbetowej stropów oraz słupów widowni i reżyserki (203 tys. zł) oraz dostawa i montaż uzupełniającego oświetlenia sceny celem optymalnego dostosowania oświetlenia do charakteru planowanych różnorodnych form przedstawień kulturalno-rozrywkowych (125,5 tys. zł). 

Wzmocnienie konstrukcji – niezbędne. Stare zbrojenie było w złym stanie

Przed podjęciem uchwały, nie brakło bardziej szczegółowych pytań. 

-Czy kanalizacja deszczowa odprowadzi wodę z płaskiego dachu podczas ulewy? Jak rozwiązany zostanie problem odśnieżania dachu podczas dużych opadów śniegu i czy budynkowi nie grozi zawalenie? Wymiana elementów kanalizacji – nowych, czy to są stare elementy? – pytała radna Ewa Pawlikowska.

Na pytania kolejno odpowiedziała naczelnik Wydziału Inwestycji UM Wilhelmina Schab: 

-W związku z odprowadzeniem wody z dachu budynku podjęta została decyzja, by wykonać  instalacje grzewcze w rynnach spustowych celem właściwego odprowadzania wody, żeby nie było przypadków, że gdzieś tam nastąpi przymarzanie i ta woda zostanie nieodprowadzona. Były robione badania konstrukcyjne i obliczenia, które mówią, jaka jest dopuszczalna ilość  śniegu na dachu i w momencie, gdy będą jakieś potężne opady, trzeba będzie zamówić firmę, która ten śnieg z dachu uprzątnie. Była tam kanalizacja stara z rur kamionkowych, więc konieczna była częściowa wymiana kanalizacji i częściowo wymagało też dobudowy studni przy rynnach spustowych – wyjaśniała pani naczelnik – Wszystko to wyszło na etapie odkrywek, są to roboty dodatkowe nieplanowane w dokumentacji pierwotnej.

-Czy przy projekcie dobrze zostało to przeliczone i czy nie grozi zawalenie tego typu, skoro tutaj jakieś dodatkowe wzmocnienia są wymagane? Czy to nie było sprawdzone wcześniej, na etapie projektowania? – dopytywał radny Paweł Liszka. 

-Te roboty konieczne pokazały się na etapie odkrywek, zostały skute stare stropy, gdzie pokazało się zbrojenie, w jakim ono jest stanie, w związku z tym generalny wykonawca po wykonaniu odkrywek dokonał szczegółowej inwentaryzacji i zwrócił się do projektanta, żeby zweryfikował, czy nie jest konieczne zbrojenie. Konstruktor po dokonaniu prac i obliczeń uznał, że biorąc pod uwagę istniejący stan, jaki zastaliśmy w budynku, konieczne jest wzmocnienie tych konstrukcji – odpowiedziała naczelnik Wilhelmina Schab. 

Po zabezpieczeniu dodatkowej kwoty, całkowity koszt inwestycji przekroczył 35 mln zł brutto, jednak poziom dofinansowania inwestycji jest wciąż bardzo wysoki i przekracza 80%. Na przebudowę MOK miasto z własnego budżetu wyda finalnie nie więcej niż 5,5 mln zł. 

Już nie MOK, a Miejskie Centrum Kultury