Połączenie na trasie Nowy Targ – Palenica Białczańska ma być całoroczne. Wstępny pomysł zakłada co najmniej cztery kursy MZK dziennie: dwa rano i dwa popołudniu.

 – Mamy taką inicjatywę, żeby dodatkowy kurs został uruchomiony przez Białkę Tatrzańską, Bukowinę Tatrzańską, Wierch Porońca na Palenicę Białczańską, żeby nasi mieszkańcy mogli dojeżdżać do miejsc pracy, uczniowie do szkół, ale także turyści mieli możliwość dotarcia do Tatrzańskiego Parku Narodowego – mówi zastępca burmistrza Nowego Targu, Waldemar Wojtaszek. 

W sprawie uruchomienia nowej linii komunikacyjnej w rejon Morskiego Oka władze Nowego Targu oraz Bukowiny Tatrzańskiej już prowadzą rozmowy. Urzędnicy wskazują, że z nowej linii mają korzystać nie tylko mieszkańcy regionu dojeżdżający do Stolicy Podhala, ale także turyści. To z kolei ma znacząco poprawić kondycję Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nowym Targu.

– Ze względów ekonomicznych taka linia ma uzasadnienie. Te rozmowy będą trwały, liczymy na nową perspektywę unijną i realizację tego zamierzenia – mówi wiceburmistrz. – Miejski Zakład Komunikacji na dzień dzisiejszy po okresie pandemicznym i odpływie klientów oraz zaburzeniu bilansu od strony przychodowej ma chwilowo problemy. W ubiegłym roku musieliśmy dołożyć kilkaset tysięcy złotych żeby zbilansować funkcjonowanie MZK, prawdopodobnie w tym roku z uwagi na obostrzenia w pierwszym półroczu też będzie potrzeba pomocy dla zakładu. Liczymy jednak na to, że wrócimy niedługo do normalności i sprzedaż biletów będzie tak jak dotychczas pokrywać wkład funkcjonowania.

Powstanie nowej linii zależy od władz Unii Europejskiej. Nowe połączenie ma zostać sfinansowane ze środków RPO Urzędu Marszałkowskiego, a te opierają się na unijnych dotacjach. Pozostaje pytanie, czy unijni dygnitarze nie wstrzymają dofinansowania dla Małopolski ze względu na podtrzymanie przez małopolski sejmik uchwały anty-LGBT.