Akcja ratunkowa w masywie Giewontu (zdjęcia)
Turystka spadła ok. 180 metrów śnieżno-skalnym żlebem. W akcji ratunkowej udział wzięło 13-tu ratowników i śmigłowiec TOPR.

W czwartek 7 kwietnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zostali zaalarmowani o wypadku do którego doszło podczas schodzenia turystki ze szczytu Giewontu. Pomimo silnego wiatru ratownikom udało się dotrzeć w rejon wypadku przy użyciu śmigłowca.
– Po dotarciu na miejsce okazało się że turystka spadła około 180 m. śnieżno-skalnym terenem do Żlebu Kirkora. Ratownicy aby dotrzeć do poszkodowanej i udzielić jej pomocy musieli użyć technik linowych – informują ratownicy TOPR.
Ratownicy wykorzystując chwilową poprawę warunków atmosferycznych wciągnęli poszkodowaną turystkę wraz z jednym ratownikiem na pokład śmigłowca, dzięki czemu był możliwy szybki transport kobiety do zakopiańskiego szpitala.
– Pozostali z racji na zapadający zmrok musieli pieszo przetransportować cały sprzęt do doliny Kondratowej i dalej do Zakopanego – relacjonują dalszy przebieg akcji ratunkowej ratownicy TOPR.
Akcja ratunkowa zakończyła się przed godz. 22.
Fot.: G.Bargiel, Ł.Zubek, Ł.Duda, M.Lelito / TOPR
Komentarze
Głęboko przeżywam wypadek mojej koleżanki zawsze imponowała mi jej tężyzna fizyczna i niezłomnością charakteru ambitna i odważna .Bardzo bym pragnęła ,żeby ona już nie jeździła w góry ale boje się ,że mnie nie poslucha..Pamiętam zmagania Tomka Mackiewicza i dramatyczna walkę o życie partnerki poświęcenie ratujących .Góry to wolność okupiona ofiarami ludzkiego cierpienia .