W powiecie – już trzy osoby zmarłe z powodu koronawirusa. W Małopolsce – kolejny szpital jednoimienny?
POWIAT NOWOTARSKI. O 10 osób powiększyła się przez weekend liczba mieszkańców powiatu nowotarskiego, którzy z powodu objawów Covid-19 wymagali hospitalizacji. W tym czasie liczba ofiar koronawirusa w powiecie wzrosła do trzech. Po emerytowanej lekarce z Nowego Targu dwaj kolejni zmarli to mieszkańcy gminy Nowy Targ, w wieku powyżej 84 lat, z chorobami współistniejącymi.

Nawet po weekendzie nie wpłynęły jeszcze do Powiatowej Stacji Sanepid wszystkie wyniki badań wymazów pobranych w zeszłym tygodniu. Tymczasem zarówno osoby „z kontaktu”, objęte kwarantanną, jak i osoby „pozytywne” – pozostające w izolacji, niecierpliwie czekają na efekt laboratoryjnych analiz.
Przez piątek, sobotę i niedzielę liczba potwierdzonych zakażeń na terenie powiatu powiększyła się o 50.
– Są to przede wszystkim członkowie rodzin pracowników firmy WOJAS, domownicy osób wcześniej zakażonych oraz osoby, u których wystąpiły objawy koronawirusowej infekcji bez ustalonego źródła zakażenia – mówi Jolanta Bakalarz, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny. – W większości – mieszkańcy Spisza i gminy Nowy Targ. W szpitalu zakaźnym przebywa teraz 48 osób z Nowotarszczyzny.
W Podhalańskim Szpitalu – po wyłączeniu oddziału neurologicznego skutkiem 10 odnotowanych zakażeń – nowych przypadków na razie nie odnotowano.
Od początku epidemii stwierdzonych i wprowadzonych do systemu zakażeń w powiecie nowotarskim jest 286.
Osoby zbyt długo oczekujące na wyniki kierują swoje pretensje i żale do Powiatowej Stacji Sanepid, która – pracując jak w ukropie – typuje osoby do wymazów, przeprowadza wywiady, wydaje decyzje, wprowadza dane do systemu. Umowy na badania laboratoryjne podpisuje jednak Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna i to ona negocjuje ceny, warunki, terminy wykonania.
Prawda jest też taka, że pod względem ilości zakażeń (na dziś 5568) Małopolska wciąż plasuje się na trzecim miejscu wśród polskich województw. Krakowskie laboratoria pracują w dużym przeciążeniu. Dlatego dyrektor Podhalańskiego Szpitala, chcąc skrócić czas oczekiwania na wyniki, podpisał umowę z jednym z laboratoriów śląskich. W całym województwie rośnie liczba zakażonych i wymagających hospitalizacji. Tymczasem w Szpitalu Uniwersyteckim (jedynym szpitalu zakaźnym w regionie) ubywa łóżek dla chorych na koronawirusa. Według doniesień, zostało ich zaledwie kilkadziesiąt.
Urząd Wojewódzki od paru tygodni zapowiada, że w regionie uruchomiony zostanie drugi szpital jednoimienny, być może jeszcze w tym tygodniu. Lekarze zakaźnicy ze Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie, jedynego w województwie, który przyjmuje dzieci z koronawirusem, mają pod opieką ponad 150 najmłodszych pacjentów, w tym 20 najciężej chorych – w izolatkach. Koronawirus nie oszczędził i nowo powołanego w miejsce Piotra Ćwika wojewody małopolskiego Łukasza Kmity, choć zarówno on, jak też podani kwarantannie pracownicy Urzędu Wojewódzkiego czują się dobrze.
W Nowym Targu, po dwóch stwierdzonych przypadkach zakażeń w drużynie Szarotek, dziś będą pobierane wymazy od hokeistów.
Komentarze