Szósta w Polsce ofiara koronawirusa w miała 27 lat. W Podhalańskim Szpitalu na OIOM-ie – ciężki przypadek zapalenia płuc
POWIAT NOWOTARSKI. Potwierdzonych przypadków koronawirusa jest już w Polsce 378, w Małopolsce 13, a hospitalizowanych – w naszym województwie 23. Do 4.478 wzrosła liczba objętych kwarantanną, a pod nadzorem epidemiologicznym pozostaje 1.460 osób. W Podhalańskim Szpitalu, na OIOM-ie, znajduje się jeden mężczyzna w stanie ciężkim, z powodu zapalenia płuc. Dziś Szpital oczekuje na wyniki jego testów grypowych.
Kobieta uznawana za szóstą śmiertelną ofiarę koronawirusa zmarła w łańcuckim szpitalu. Wcześniej – w innej placówce – urodziła ona dziecko. Koronawirusem zaraziła się od matki, która powróciła z Włoch.
Rzecznik ministerstwa zdrowia przekazuje jednak, iż wszystko wskazuje na to, że koronawirus nie był bezpośrednią przyczyną śmierci, a sepsa.
W Podhalańskim Szpitalu, na oddziale intensywnej opieki medycznej, przebywa natomiast starszy mężczyzna w stanie ciężkim, spowodowanym zapaleniem płuc. Dziś Szpital oczekuje wyników jest testów w kierunku grypy. Nowotarska placówka nie jest szpitalem zakaźnym, więc dyrekcja i personel OIOM-u drżą, by przypadek koronawirusa nie wyłączył na czas kwarantanny części ekipy w sercu Szpitala.
Przeprowadzony wywiad epidemiologiczny w tym przypadku uspokaja o tyle, że chory jest osobą mieszkającą samotnie, ze skłonnościami do alkoholu. Nic nie wskazuje, by miał kontakt z osobami powracającymi z zagranicy.
Choć Szpital nie jest zakaźnym, musi zapewniać transport w przypadkach sugerujących zakażenie. Taką karetkę (i środki ochrony dla jej obsługi) trzyma zatem w gotowości. Do tej pory była ona wykorzystywana dwukrotnie, w obu przypadkach jednak późniejsze badania nie potwierdziły zakażenia przewożonych pacjentów koronawirusem.
(asz)
Komentarze