Najnowsze informacje w sprawie zimowych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa w Polsce przekazał dziś na antenie RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski. Okazuje się, że poza zamkniętymi stokami narciarskimi, basenami termalnymi kolejnymi poszkodowani będą również kwaterodawcy i właściciele hotelów.

– Nie wyobrażamy sobie sytuacji, że mamy pewien reżim, a potem puszczamy wszystkich na ferie, ludzie jeżdżą po Polsce, zarażają się, dużo interakcji. Przebywają w hotelach i nagle dokonujemy jakiegoś wysiłku, który nagle po prostu marnujemy – mówił w trakcie porannej rozmowy RMF Adam Niedzielski.

Usługi noclegowe mają być zamknięte do 17 stycznia, stwierdził minister zdrowia. Dokładnie w tym samym dniu mają zakończyć się wyjątkowe, pandemiczne ferie, które – przypomnijmy – zostały zorganizowane w tym samym terminie dla wszystkich województw w Polsce (od 4 do 17 stycznia 2021 roku). To oznacza, że zarówno w okresie Świąt Bożego Narodzenia jak i w okresie ferii turyści nie będą mogli skorzystać z hoteli, pensjonatów i kwater mieszkańców Podhala.

To kolejny cios w branżę turystyczną na Podhalu. Na terenie powiatu nowotarskiego i tatrzańskiego zarejestrowanych jest kilkanaście tysięcy podmiotów świadczących usługi noclegowe, które w głównej mierze utrzymują się z zimowego przyjazdu turystów. Wraz z zamknięciem branży turystycznej i hotelarskiej oraz wprowadzeniem zakazu wyjazdu na nadchodzące ferie podhalańscy przedsiębiorcy muszą spisać nadchodzący sezon zimowy na straty.

 – Chcemy, żeby w ferie wszyscy zostali w domu, żebyśmy spędzili je wydłużając pewien czas obostrzeń, kwarantanny, czy izolacji, którą sobie sami narzuciliśmy – stwierdził minister zdrowia.

Tymczasem hotele i pensjonaty – według aktualnie obowiązujących obostrzeń – są dostępne wyłącznie dla gości będących w podróży służbowej, zawodników będących na zgrupowań i zawodach sportowych, osób wykonujących zawód medyczny oraz dla pacjentów i ich opiekunów. W praktyce okazuje się, że już teraz wielu turystów razem ze swoimi rodzinami odwiedza Tatry “w celach służbowych”, czego najlepszych przykładem mieliśmy niedzielne korki na tzw. “Zakopiance”.