W Tatrach panują bardzo trudne warunki. Lodowa skorupa i zmrożony śnieg sprawiły, że bez raków i czekana oraz umiejętności posługiwania się nimi doszło do wielu wypadków. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego latami śmigłowcem do najcięższych przypadków. Złamania kończy górnych i dolnych oraz urazy twarzoczaszki, to główne urazy, którym dzisiaj ulegli turyści.

Najgroźniejszy wypadek zdarzył się jeszcze przed południem. – Kobieta spadła najpierw terenem skalnym, a potem śnieżnym ok. 200 m doznając ogólnych potłuczeń, a także obrażeń kręgosłupa i urazów twarzoczaszki – informuje Andrzej Górka, ratownik TOPR.

Ratownicy ostrzegają, że w Tatrach panują trudne warunki. Oblodzone szlaki wymagają dobrego sprzętu oraz umiejętności posługiwania się nim.