VI Zjazd zakończony, laskę przejęli Słowacy. Przywracamy ducha Karpat
LUDŹMIERZ. Kwiat regionalistów zgromadził VI Zjazd Karpacki w Ludźmierzu. Ambitnie i z rozmachem obmyślony trzydniowy program w niedzielę miał swój znaczący finał.
Małopolskie Centrum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu, we współpracy ze Związkiem Podhalan, postanowiło tym dużym, międzynarodowym wydarzeniem wskrzesić tradycję spotkań ludzi gór, zapoczątkowaną Świętem Gór, organizowanym w Zakopanem w 1935 roku. Dzieło wsparły starostwa: nowotarskie, tatrzańskie i nowosądeckie.
VI Zjazdowi towarzyszyły: historia, ludowa twórczość i rzemiosło, występy artystyczne, prelekcje, wystąpienia ludzi gór oraz konferencje z udziałem licznych gości z całego Łuku Karpat. Naukowców, badaczy i pasjonatów z różnych dziedzin zgromadziła Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Granice Karpat”. Zespoły folklorystyczne przyjechały ze Słowacji i z Rumunii. Koncerty „Echa Karpat” i „Muzyka Karpat” pomogły odkryć bogactwo kulturowe zaklęte w tradycyjnych tańcach i dawnej obrzędowości. W programie VI Zjazdu nie brakło koncertu folkowego i biesiady karpackiej. Całą sobotę wypełnił pierwszy w Polsce Przegląd Banderii Konnych i Konkurs Zaprzęgów Regionalnych.
W niedzielę, po Mszy Św., potężna grupa dudziarzy – grając „Marsza zbójnickiego” – ruszyła z bazyliki do Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich. Przewodziły jej takie dudziarskie sławy, jak Jan Karpiel-Bułecka, Dorota i Piotr Majerczykowie, Andrzej Budz i inni. W holu niedawno otwartego obiektu wypełnia teraz wystawa instrumentów pasterskich – począwszy od trombit, przez dudy, po rogi i piszczałki. Fantastyczne, starodawne dźwięki dud rozbrzmiały jeszcze ze sceny, którą po dudziarzach zajął słowacki zespół Stana Balazsa z Raslavic, z ogniem wygrywając nuty karpackie, ale też melodie żydowskie i romskie.
Symboliczna laska z sześcioma już ćwiekami została przez tegorocznych organizatorów uroczyście przekazana organizatorom VII Zjazdu, czyli Słowakom, reprezentantom kraju Żylińskiego. Jak zapowiadają, na VII Zjazd złożą się tam różne wydarzenia, organizowane przez cały rok. Następcami Słowaków, w kolejnym roku, mają być Czesi, potem Rumuni i Ukraińcy.
Wojewoda wołoski – Józef Michałek z Istebnej, oczytał skierowaną do rządów, parlamentarzystów i samorządów Odezwę Karpacką, wyraz troski o dobrą przyszłość górskich ziem.
(asz)
Komentarze