„Srebrne JATKI” – monografia na 25-lecie
Postać monografii zwieńczającej jubileusz 25-lecia nowotarskiej świątyni sztuki musiała być imponująca. Tuż przed wigilią z bydgoskiej drukarni przyjechała pokaźna „cegła” formatu A-4, utrzymana w srebrnej tonacji, z barwnymi akcentami i iluzją trójwymiarowości na obwolucie. Przed autorskim dziełem Ludmiły Figiel – chapeau bas…
Godny ćwierćwiecza projekt graficzny i skład prawie 240-stronicowej pozycji to z kolei zasługa Marcina Ozorowskiego. Reprezentacyjne wydawnictwo Małopolskiego Centrum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu, Galerii Sztuki BWA „Jatki”, dofinansowane przez miasto, sponsorowane przez Moto Service Adam Worwa, wpisuje się nie tylko w srebrny jubileusz galerii, ale i w jubileusz 670-lecia Nowego Targu. Oficjalna promocja planowana jest w lutym, w Szkole Muzycznej, ale już przed wigilią, kameralnie, w anturażu przyziemia galerii – srebrna księga została zaprezentowana dziennikarzom.
Na prawie 240 stronicach z kredowego papieru – ogrom materiału, który długo trzeba chłonąć i się nim sycić, jak kawałkami wybornego tortu. Bo to nie kieszonkowe czytadło do pociągu ani nie komiks do oglądania, lecz poważne, dokumentalne dzieło z literackimi, artystycznymi i filozoficznymi ambicjami.
W ten dialog weszła pani profesor z ponad 50 osobami, zdobywając informacje nie tylko o dziejach Galerii na rogu ul. Kościuszki, ale też o ciekawej sięgającej XVIII wieku historii samego budynku. Podczas I wojny kres istnieniu karczmy położyło rozporządzenia namiestnika Galicji o zakazie wyszynku. Wtedy budynek zaadaptowano na ciąg sklepików do dzierżawy. Był to właśnie początek jatek.
W latach II wojny charakterystyczny budynek z podcieniami w pobliżu rynku był zarazem niemiecką mleczarnią, jak i placówką Konfederacji Tatrzańskiej.
Ale to tylko „okruszki historii”, bo srebrna księga nie jest monografią budynku, lecz galerii – instytucji, która dała miastu możność goszczenia u siebie dzieł Pabla Picassa i Marca Chagalla. Po „okruszkach historii” jubileuszowa monografia galerii dzieli się na cztery kolejne części. Druga jest poświęcona idei tworzenia salonu sztuki w mieście, walce plastycznego środowiska o takie miejsce i jego rangę.
Trzecia część – o różnych rodzajach narracji związanych z „Jatkami” – to niezwykle ciekawy, oryginalny rozdział o ciele galerii – dźwiękach, smakach, zapachach, artefaktach; o sposobach przemawiania galerii do nas i jej mówienia nam o nas samych. Ta ostatnia mowa to już metafizyka – efekt obcowania z Pięknem i rezonansu, jaki w naszych emocjach wywołuje dzieło sztuki. Najbardziej osobistym elementem tego rozdziału są niesamowite, erudycyjne refleksje na temat wybranych dzieł sztuki różnych autorów jatkowych wystaw.
Część IV to obszerna, faktograficzna, ubrana w poetyckie cytaty opowieść – „słowo za słowem”, „scena po scenie” – o pozawystawienniczej działalności galerii: o formach teatralnych, muzycznych, literackich, konkursowych, o cyklicznych spotkaniach, które zaistniały w tych murach, wreszcie o „szkole smaku”, czyli warsztatach plastycznych.
W ostatniej, V części, darczyńcy, mecenasi i przyjaciele galerii przedstawiani są cieplej niż zwykle, bo z portretami i motywacjami swojej dobroczynności włącznie.
Liczbowe podsumowanie działalności galerii w zakończeniu daje obraz następujący:
– 270 wystaw do końca roku 2015
– 150 autorów biorących udział w dorocznych Prezentacjach Nowotarskich (a niektórzy wielokrotnie)
– 80 koncertów i 40 minirecitali przy wystawach
– 15 teatrów, teatrzyków i mini spektakli
– 75 prelekcji i spotkań autorskich
– 20 konkursów.
Do tego dochodzi niezliczona ilość nieraz spontanicznie organizowanych warsztatów. Monografia „Srebrne JATKI” została wydana w 500 egzemplarzach. Cenna, rzetelna, inspirująca jubileuszowa pozycja, prócz warstwy opisowej, przynosi nam setki archiwalnych zdjęć z jeszcze większymi setkami osób na nich utrwalonych. To swoista, fotograficzna kronika galeryjnych wydarzeń.
opr. asz
Komentarze