Okładka książki już sama w sobie przyciąga wzrok czytelnika. Kościół na Olczy z Tatrami w tle doskonale wyraża to, o czym jest publikacja.

– Okładka ukazuje kościół na Olczy. Jest to wybitne dzieło architektoniczne, które łączy tradycje z nowoczesnością. Dlatego wybrałem ten obiekt na okładkę – zaznacza dr hab. Zbigniew Moździerz, główny specjalista ds. ochrony zabytków w Muzeum Tatrzańskim, autor książki.

Nowe wydanie książki poszerzone o czasu współczesne sięgające do 2021 roku dr. Moździerz zadedykował przedwcześnie zmarłemu synowi, który także brał udział w tworzeniu pierwszego wydania publikacji.

– Przygotowywał pierwsze wydanie. Jest jeszcze wiele jego zdjęć w środku – wspomina dr Zbigniew Moździerz.

Książka została podzielona na siedem rozdziałów, z czego każdy poświęcony jest innemu okresowi rozwoju budownictwa na Podtatrzu. Pierwszy z okresów opisanych w książce sięga lat 1200-1600, kiedy Zakopane jeszcze nie istniało, ale pozostały ślady pasterstwa, które można było znaleźć w wykopaliskach.

– Takie namacalne ślady budownictwa znajdujemy dopiero z końca XVII wieku i początku XIX w. Były to początki uzdrowiska. Kuracjusze przyjeżdżali do Zakopanego w latach 30-tych XIX wieku. Chałubińskiego tu przyjechał pierwszy raz 1852 roku jednak nie był w Zakopanem. Dotarł tu dopiero w1883 roku – mówi dr Zbigniew Moździerz.

W tych czasach w Zakopanem popularna była architektura willowa w stylu szwajcarskim lub tyrolskim. Wiele obiektów było także w stylu ruskim.

– Zakopane było uważane od początku lat 90 za letnia stolicę Polski. Wówczas pojawił się Styl Witkiewiczowski, Zakopiański. Dopiero w okresie międzywojennym uznano Zakopane za Zimową Stolicę Polski – zaznacza dr Moździerz.

Style, w których budowano doby i kamienice w Zakopanem na przełomie 400 lat pozwoliły na postawienie autorowi książki bardzo śmiałej tezy. – Zakopane w zasadzie nigdy nie było stricte regionalne – zaznacza dr Zbigniew Moździerz.

Promocja książki „Architektura i rozwój przestrzenny Zakopanego 1600-2021” odbyła się w piątek 18 marca w Willi Oksza w Zakopanem.