Kamery live
prognoza pogody

Prezes Geotermii Podhalańskiej vs radni miasta Nowy Targ

6 grudnia 2016 12:51

Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta miało miejsce długo wyczekiwane wystąpienie prezesa Geotermii Podhalańskiej, Wojciecha Ignacoka. Zaproszono go w związku z podpisaną na początku października umową partnerską pomiędzy Miastem Nowy Targ, Gminą Szaflary, nowotarskim MPEC i Geotermią Podhalańską w sprawie rozwoju sieci ciepłowniczej w kierunku Szaflar i Nowego Targu.

Prezes Geotermii Podhalańskiej vs radni miasta Nowy Targ

Przypomnijmy, że celem porozumienia jest podłączenie gmin Nowy Targ i Szaflary do sieci geotermalnej. Dzięki porozumieniu zostanie założona spółka o nazwie Geotermia Nowotarska Sp. z o.o., w której udziały obejmą: gmina Szaflary, PEC Geotermia Podhalańska S.A. i MPEC Nowy Targ Sp. z o.o. Realizacja projektu wiązałaby się z wykonaniem nowego odwiertu kierunkowego w rejonie Bańskiej Niżnej, budową 9 km magistrali i wpięciem się do istniejącej sieci ciepłowniczej MPEC. W założeniu ok 10-15% odbiorców korzystających aktualnie z usług MPEC otrzymywałoby ciepło pochodzące ze spalania węgla, reszta – ze źródeł geotermalnych.

Podpisanie porozumienia przez burmistrza Grzegorza Watychę bez wcześniejszej konsultacji tego kroku z Radą Miasta spotkało się z mieszanym odbiorem. Radni wyrażali zaniepokojenie, głównie związane z kosztami przejścia na inny rodzaj ogrzewania, patrząc na problem przede wszystkim z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca bloku. Konfrontacja z prezesem Geotermii miała na celu m.in. rozwianie tych wątpliwości, jednak te oczekiwania nie zostały do końca spełnione – radni nie doczekali się np. konkretów jeśli chodzi o ceny docelowe, jakich mogą spodziewać się nowotarżanie, ani o przykładowe, aktualne ceny, jakie płaci właściciel mieszkania, czy domu w Zakopanem, a dociekliwe pytania nieco irytowały przedstawiciela Geotermii. Powiedział jednak, że ceny są porównywalne z cenami MPEC, a różnica polega na tym, że ogrzewanie geotermalne proponuje dodatkowo efekt ekologiczny.

To stało się przyczynkiem do dalszego rozwoju dyskusji w kierunku kolejnej kwestii owianej wątpliwościami: czy efekt ten na pewno nastąpi, skoro do nowej sieci ciepłowniczej mają być podłączone jedynie osiedla mieszkaniowe, czyli po prostu bloki (dokładnie te, które aktualnie korzystają z usług MPEC – nowa sieć będzie korzystać z tej samej infrastruktury), a głównym problemem Nowego Targu nie są bloki, a domy jednorodzinne. Radny Paweł Liszka stwierdził wprost, że “żadnego efektu ekologicznego nie będzie” (z czego później częściowo się wycofał), a radny Andrzej Swałtek powiedział jeszcze dosadniej, że podłączenie sieci geotermalnej wyłącznie do osiedli mieszkaniowych jest “bez sensu”. Prezes Geotermii Podhalańskiej ustosunkował się do tych wypowiedzi krótko: “Przyjmijcie ustawę antysmogową i sprawa zostanie załatwiona”.

Przewodniczący Rady Miasta Andrzej Rajski skontrował wypowiedzi radnych, zaznaczając, że wprowadzenie nowego systemu ogrzewania wyeliminuje przecież spalanie ton węgla, zatem nie sposób zanegować wystąpienia efektu ekologicznego. Ponadto przypomniał, że nowotarska kotłownia ma ograniczony okres użytkowania z uwagi na emisję CO, zatem prędzej czy później trzeba będzie znaleźć jakąś alternatywę.

Podczas wystąpienia, prezes Geotermii Podhalańskiej przedstawił – częściowo za pośrednictwem materiału filmowego – krótką historię i sposób funkcjonowania Geotermii, podając wiele szczegółowych danych. Spółka funkcjonuje od 1993 roku, korzysta aktualnie z trzech odwiertów, z czego dwa są jej własnością, podczas gdy trzeci należy do Polskiej Akademii Nauk. Posiada 103 km sieci ciepłowniczej, zaopatrując w ciepło 1439 odbiorców na terenie czterech gmin. Większość spośród nich to odbiorcy indywidualni – co jest ewenementem na skalę kraju. Większe przedsiębiorstwa nie są zainteresowane tą formą ogrzewania. Największą ilość odbiorców posiada w Zakopanem – tam ok. 40% ciepła dostarcza właśnie Geotermia Podhalańska. Pozostałe gminy korzystające z sieci geotermalnej to: Biały Dunajec, Szaflary i Poronin.

Geotermia zajmuje się głównie sezonowym ogrzewaniem budynków, choć generalnie świadczy usługi cały rok, zatem jak najbardziej możliwe jest również dostarczanie odbiorcom ciepłej wody w ciągu całego roku, co jednak wiąże się z przebudową wewnętrznych instalacji w mieszkaniach odbiorców, a to dla większości z nich stanowi problem.

Nakłady poniesione do tej pory na inwestycje – a jest to ponad 245 mln złotych – pozyskiwane były przede wszystkim z funduszy i programów. Nie inaczej ma wyglądać kwestia rozbudowy sieci ciepłowniczej w kierunku Nowego Targu – założono, że przynajmniej 50% inwestycji będzie sfinansowana ze środków zewnętrznych.

Warto dodać, że wyjście naprzeciw ekologicznym rozwiązaniom, opartym na połączeniu tradycyjnych źródeł energii cieplnej ze źródłami odnawialnymi jest konieczne, by móc korzystać z dotacji na rozwój sieci ciepłowniczych. 

Na koniec radny Paweł Liszka poprosił o przygotowanie bardziej szczegółowych kalkulacji, nie tylko w wersji optymistycznej, ale z uwzględnieniem amortyzacji i kosztów rozbudowy sieci. Prezes Geotermii Podhalańskiej zaprosił z kolei radnych do odwiedzenia siedziby i obiektów Geotermii Podhalańskiej, żeby móc z bliska zapoznać się ze sposobem funkcjonowania firmy. Burmistrz Nowego Targu zasugerował, że warto byłoby wybrać się również do nowotarskiej ciepłowni, aby poznać stan obecny, jak również zapoznać się z perspektywami rozwoju przedsiębiorstwa.

 

opr.os

NT24TV 06.12.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również