„Madonny Polskie” – z modlitwy i natchnienia
NOWY TARG. Do „Galerii BWA „Jatki” wchodzi się teraz niemal jak do wnętrza świątyni. Gdyby nie letnia pora – u panów ten widok rodziłby odruch zdjęcia nakrycia głowy. Że ścian patrzą na nas bowiem madonny z kilkudziesięciu polskich sanktuariów, w złocistych, antykowanych ramach.

Wystawa „Madonny Polskie”, która w szlachetny plastyczny sposób opowiada o kulcie maryjnym w życiu Jana Pawła II, jest dziełem Franciszka Kafla, artysty zamieszkałego teraz w Katowicach.
Szefowa Galerii, Ania Dziubas, tę wędrującą ekspozycję miała okazję oglądać w Nowym Sączu, a do jej ugoszczenia także w Nowym Targu zachęcał ówczesny dyrektor MCK „Sokół”, Antoni Malczak. Wystawa zaplanowana na maj – czerwiec – wpisywałaby się pięknie w obchody setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły. Epidemia pokrzyżowała te plany, ale nie do końca – wystawę jednak mamy w stolicy Podhala i może cieszyć oczy, zachwycać, rozczulać, budzić pobożne myśli. Prezentuje bowiem 32 wizerunki Matki Boskiej – z różnych kościołów, bo pan Franciszek taki temat sobie wybrał i zinterpretował. Zinterpretował bardzo osobiście.
Autor urzekających „Madonn Polskich” kończył Liceum Plastyczne w Tarnowie, jest absolwentem katowickiego wydziału grafiki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Bardzo aktywny twórczo, trzykrotnie był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Na koncie ma ok. 70 wystaw indywidualnych oraz wiele nagród w plastycznych konkursach.
W jakiś sposób – pod czułym, opiekuńczym, cierpiącym wzrokiem madonn wystawa może też pomóc w przeżywaniu trudnego czasu niepokojów i obaw.
– To dla mnie bardzo emocjonalna, uczuciowa wystawa – mówił autor. – Jestem z wykształcenia grafikiem, ale z wyboru malarzem. Nie bez przyczyny pojawił się więc taki mariaż – kompozycja malarsko-graficzna. Dodam, że moją namiętnością jest kaligrafia – tutaj bardzo czytelna i widoczna. Dużo czasu poświęciłem na pisanie tych tekstów. To są fragmenty modlitw Jana Pawła II, wygłaszanych w sanktuariach maryjnych na całym świecie. Ikony są polskie, ale teksty pod nimi były wygłaszane podczas pielgrzymek Jana Pawła II do różnych krajów. Z wyjątkiem dwóch obrazów – z Kalwarii Zebrzydowskiej i Częstochowy. One są adekwatne do miejsca.
W tej niezwykłej kolekcji Madonn ucieleśniły się trzy idee, które przyświecały pracy nad przepięknym cyklem: zainteresowanie średniowiecznym malarstwem tablicowym, sięgnięcie do literatury związanej z Karolem Wojtyłą – Janem Pawłem II, także dostrzeżenie analogii między Jego zainteresowaniem postawą artysty i dziełem sztuki a wyniesionym na ołtarze bratem Albertem Chmielowskim.
W wielowątkowej twórczości Franciszka Kafla cykl „Madonny Polskie” to jeden z nurtów, ale reprezentujących go obrazów dużego, ujednoliconego formatu jest w sumie ponad 50. Praca benedyktyńska, ale efekt budzi szczery podziw.
Wystawę można oglądać do 11. września.
(asz)
Komentarze
Jesteś wielki gratuluję kolego że szkolnej ławki pozdrawiam serdecznie życzę dalszych sukcesów