Włącz dźwięk

Wystawa gromadzi wiele cennych pamiątek z 47-letniej historii istnienia Zakładu – są odrestaurowane maszyny szwalnicze -“uratowane” z magazynów hali lodowej, fotografie, dokumenty, zakładowa zastawa stołowa, cała kolekcja różnego rodzaju obuwia, w tym kilka różnych wzorów słynnych “Relaksów”, ale też tak niezwykły rarytas, jak model pierwszego buta wyprodukowanego przez nowotarskie zakłady w 1955 roku. Honorowe miejsce zajmuje słynna makieta Kombinatu. Za oprawę graficzną wystawy odpowiadają Anna i Marcin Ozorowscy, natomiast za jej aranżację – Marzena Kiernoziak. 

-Powodem, że się tutaj dzisiaj spotykamy, jest Stowarzyszenie Kombinat Podhale, a spotykamy się w tym miejscu dzięki władzom miasta, które użyczyły tego pomieszczenia dla stowarzyszenia, aby pokazać dorobek tamtych zakładów, aby pokazać to, co udało się zebrać przez Stowarzyszenie w ciągu 5 lat – wyjaśniał gospodarz wydarzenia, Andrzej Kiernoziak, prezes Stowarzyszenia Kombinat “Podhale”, dawny dyrektor ds. produkcji w NZPS. Przypomniał, że organizacja wystawy była możliwa dzięki dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W ramach tego samego projektu udało się wcześniej m.in. zdigitalizować i udostępnić w internecie archiwalne numery gazetki zakładowej. 

W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych, osoby wspierające Stowarzyszenie Kombinat Podhale, jak również jego członkowie, a zarazem byli pracownicy Kombinatu. Nie brakło przedstawicieli Euroregionu Tatry oraz Urzędu Miasta Nowy Targ – to właśnie tamtejszy Wydział Kultury, Sportu i Promocji realizował pierwszy głośny projekt Stowarzyszenia, którego owocem była publikacja książki z wspomnieniami byłych pracowników NZPS oraz czasowa wystawa w MOK-u. Na wernisażu obecny był także dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury – jednostki, która zarządza obiektem stacji kolejowej.

-Atmosfera jest bardzo miła, rodzinna, bo Zakłady były taką rodziną ludzi pracujących. Na ręce pana prezesa Stowarzyszenia Kombinat “Podhale” składam gratulacje i podziękowania dla wszystkich osób zaangażowanych w powstanie wystawy, które pomogły w realizacji tego celu, jakim jest uwypuklenie i pokazanie tej pięknej historii. Myślę, że to jest tylko początek do drążenia tej historii, do odkrywania pewnych wątków, a kolejne pokolenia nowotarżan będą za to wdzięczne – mówił wiceburmistrz Nowego Targu Waldemar Wojtaszek. 

Wernisaż nie mógł rozpocząć się inaczej, niż od dźwięku syreny oznaczającej koniec zmiany – podobnej, jaka przez lata rozbrzmiewała z głębi boru przy Ludźmierskiej 29. Oprawę artystyczną zapewnił zespół regionalny Hyrni, co też  ma swój symboliczny wymiar, bowiem to właśnie ten zespół w latach 80. działał przy Zakładowym Domu Kultury NZPS “Podhale”.

Podkreślono, jak wielkie znaczenie NZPS Podhale dla rozwoju miasta:

-To jest najważniejsza powojenna inwestycja, a myślę, że w ogóle inwestycja w historii miasta. Ta fabryka wprowadziła rewolucję przemysłową na Podhalu 50 lat po rewolucji przemysłowej na Zachodzie – mówił Czesław Borowicz, były burmistrz Nowego Targu – Tu narzędziem na Podhalu był młotek, piła ręczna, kosa. Te nowotarskie zakłady były fantastycznym poligonem dla ludzi, dla rozwoju talentów. Zamiast jechać za chlebem w świat, tu znaleźli pracę. Nowy Targ nigdy nie byłby takim miastem, jakim dzisiaj jest, gdyby nie Nowotarskie Zakłady Obuwia.

Po uroczystym otwarciu – z przecięciem oryginalnej wstęgi z charakterystycznym znakiem firmowym Kombinatu, prezes Stowarzyszenia oprowadzał chętnych gości po wystawie, opowiadając ciekawostki o zgromadzonych eksponatach. byli pracownicy NZPS dzielili się wspomnieniami, nie brakło też chętnych do wypróbowania możliwości maszyny szwalniczej. Całość zwieńczył poczęstunek i okolicznościowy tort.