„Echo Gorczańskie”, Orkiestra i przyjaciele – kolędowe podniesienie ducha
NOWY TARG. Czas kolędowania zwyczajowo kończy się w święto Matki Boskiej Gromnicznej. Ale w stolicy Podhala było tego świątecznego uroku do syta. Zadbał o to – jak co roku od lat – Chór „Echo Gorczańskie” z przyjaciółmi, których zaprasza. A gości zawsze wszystkie śpiewacze grupy kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Mocnym, instrumentalnym akcentem rozpoczęła to świąteczne muzyczne wydarzenie nieoceniona przy wszystkich religijnych uroczystościach Orkiestra Parafialna.
Z bogatą, gitarową i klawiszową instrumentacją wystąpiła schola „Promyki”, która nie opuszcza żadnych kolędowań, Wieczorów Cecyliańskich i Sacrosongów, by podzielić się radością śpiewania.
Od czasu, kiedy powstała, czyli od 50-lecia zaistnienia w Nowym Targu Ruchu Światło-Życie, pięknie się rozwija i powiększa Muzyczna Oazowa Grupa Jubileuszowa pod kierunkiem Bartłomieja Kutyły, reprezentując nowocześniejszy muzyczny nurt.
Tu scendi dalle stelle, czyli Zstępujesz do nas z gwiazd, królu Niebios – to pieśń, którą z klawiszowym akompaniamentem Marcina Augustyna wykonał solo Marian Wach.
To, co potrafi wielogłosowy Żeński Kwartet Wokalny „Ansambl” pod kierunkiem Katarzyny Śmiałkowskiej, godne jest scen większych niż nowotarskie. Ale na razie czarujące panie – z wrodzoną skromnością – obdarzają swoimi wykonaniami lokalną publiczność. Na kolędowanie z „Echem” przygotowały pieśń „Ecce nomen Domini Emmanuel”, ale i polskie kolędy.
Katarzyna Kondaszuk natomiast jest nie tylko dyrygentką „Echa Gorczańskiego”, ale i wokalistką obdarzoną słowiczym głosem. Zgromadzeni na kolędowaniu w murach świątyni mogli się o tym przekonać kolejny raz. Akompaniował jej organista Jan Sikora.
Po raz pierwszy – by koncertować w Nowym Targu – przyjechał Chór Mieszany ELIGIUSZ ze Świątnik Górnych, kontynuator ponad wiekowej tradycji śpiewaczej w tej miejscowości. Od ponad dwudziestu kat śpiewając pod batutą Lucjana Dmytrzaka, dał się on poznać w kilkunastu polskich miastach i na festiwalach pieśni chóralnej, także za granicą, włącznie z Watykanem i Ukrainą.
Jako gospodarz kolędowego koncertu, Chór „Echo Gorczańskie” wystąpił na końcu, przygotowawszy pięć kolędowych pieśni, oczywiście w wielogłosowych aranżacjach.
Ukłonem w stronę protoplasty nowotarskich grup śpiewaczych – chórmistrza i organisty Wincentego Apostoła, stała się kultowa już góralska kolęda „Wsyndy śniega nasuło” – z tekstem jego wnuczki, współzałożycielki Konfederacji Tatrzańskiej, Jadwigi Apostoł-Staniszewskiej.
Za kolędową ucztę, w imieniu proboszcza, błogosławił wszystkich jej sprawców ks. Michał Dziedzic.
Nim śpiewacze grupy ustawiły się do pamiątkowego zdjęcia, wybrzmieć musiała jeszcze – odśpiewana wspólnie – najbardziej podniosła z polskich kolęd – “Bóg się rodzi, moc truchleje”.
(asz)
Komentarze