Kamery live
prognoza pogody

10. Noc Muzeów w Nowym Targu – z maszyną drukarską w roli głównej

15 maja 2021 23:30

Warsztaty drukarskie przeprowadzone na unikatowej maszynie drukarskiej z napędem ręcznym z wiedeńskiej fabryki Helbig & Müller z 1848 roku – to główna atrakcja przygotowana w ramach tegorocznej 10. Nocy Muzeów w Nowym Targu. Do późnych godzin wieczornych wszyscy chętni  bezpłatnie mogli zwiedzać też stałe i czasowe wystawy w Muzeum Drukarstwa i Muzeum Podhalańskim. 

10. Noc Muzeów w Nowym Targu - z maszyną drukarską w roli głównej

Unikatowa maszyna została doprowadzona do pełnej sprawności technicznej dzięki specjalistycznemu remontowi konserwatorskiemu, który udało się zrealizować ze środków unijnych. W ramach transgranicznego projektu  zakupiono też “nowe” eksponaty do Muzeum Drukarstwa – maszynę drukarską typu „Boston” pochodzącą z Drukarni Ignacego Borka oraz gilotyny introligatorskie z XIX wieku. Dziś odbyła się ich prezentacja.

W warsztatach typograficznych poprowadzonych przez Janusza Karpińskiego z Krakowa i Eryka Woźniaka z Łomży, uczestniczyła młodzież z Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem oraz z pracowni grafiki Pani Marii Mrożek z Powiatowego Centrum Kultury w Nowym Targu. 

Specjaliści najpierw dokonali wyprowadzki maszyny z piętra ratusza do pomieszczenia ekspozycyjnego na parterze Muzeum Drukarstwa, następnie gruntownej renowacji i rekonstrukcji brakujących lub uszkodzonych elementów unikatowego zabytku, na koniec szczęśliwie uruchomili precyzyjny mechanizm.

Dla tych młodych ludzi, którzy na zajęciach wchodzą w tajniki grafiki komputerowej, poznanie sekretów XIX-maszyny drukarskiej, z możliwością mieszania farby, kręcenia kołami zamachowymi, nakładania papieru i suszenia odbitek dopiero co uruchomionej perełki na skalę światową – było frapującą podróżą w czasie.

– Ciekawostką jest, że podczas warsztatów użyte zostały matryce wykonane w Gdańsku, ale według projektów stworzonych w Muzeum Drukarstwa, inspirowanych starymi pocztówkami, głównie z 1898 roku – mówi Wiktoria Kowalczyk-Szlaga z Muzeum Drukarstwa.

Pierwszą odbitkę – dokument wydrukowany na papierze czerpanym ze słowackiej Ludrovej, z herbami najjaśniejszego cesarza Franciszka Józefa i drukarzy z pogranicza Austro-Węgier, renowatorzy mieli przyjemność oddać w ręce burmistrza Grzegorza Watychy.

Dla wysokiej klasy specjalistów w dziedzinie mechaniki i poligrafii, pasjonatów swoich dziedzin, uruchomienie zabytku było sprawdzianem precyzji i skuteczności całej renowacji oraz montażu. Niektóre elementy maszyny trzeba było rekonstruować z udziałem przedstawicieli ginących zawodów.

– Zaczęliśmy w zeszłym roku w czerwcu, zakończyliśmy z powodzeniem w grudniu – przypomina Janusz Karpiński, specjalista w dziedzinie mechaniki. – 640 godzin moi znajomi z obróbki skrawaniem przepracowali na obrabiarkach. Licząc nasze godziny, wychodzi na to, że przepracowaliśmy 910 godzin. Jeżdżąc z do Krakowa do Nowego Targu i z powrotem, pokonałem prawie 11 tysięcy kilometrów.

Drukowanie, którego pokaz zafundowali wykonawcy renowacji i uruchomienia – to, jak się przekonali uczestnicy warsztatów – sztuka wymagająca przede wszystkim dokładności i cierpliwości. Bez tego nie będzie efektu. Dla obu panów natomiast prowadzenie warsztatów było nie tylko instruktażem i objaśnieniem, ale i czuwaniem nad bezpieczeństwem.

Owoc żmudnej pracy obu panów i nabycie przez MOK dwóch jeszcze maszyn – dają muzealnej placówce szerokie pole do różnorakich działań. Uruchomienie c.k. austriackiej perełki było tylko ich dobrym początkiem.

Sprawność drukarska maszyny z manufaktury Helbig & Müller to oczywiście szansa na nie tylko na interaktywne zajęcia podobne pierwszym warsztatom typograficznym czy przyciągnięcie wycieczek, ale i na drukowanie pamiątkowych kart pocztowych w stylu retro. Miasto o tym już myśli. Maszyna oczywiście będzie uruchamiana, ale nie za często, żeby staruszki nie zmęczyć.   

Do późnych godzin wieczornych wszyscy chętni mogli zwiedzić muzealną wystawę stałą oraz oficynę drukarską z dawnym wyposażeniem pochodzącym z nowotarskiej drukarni Ignacego Borka. Z kolei w Muzeum Podhalańskim w Ratuszu, poza stałymi ekspozycjami czekała też świeżo otwarta wystawa malarstwa Karola Kostura. 

 

os 15.05.2021
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również