Zakopane chce mieć amfiteatr. “Nowy Targ odskoczył o lata”
Władze Zakopanego po raz kolejny wracają do tematu budowy stałej sceny muzycznej dla stolicy Tatr. Choć o konieczności budowy hali koncertowo-widowiskowej czy amfiteatru mówi się w mieście pod Giewontem od lat, to dotychczas dyskusje te nigdy nie wyszły nawet w strefę zdobycia pozwolenia na budowę. Dlatego ostatecznie wszystkie miejskie imprezy odbywają się w wynajmowanym namiocie cyrkowym, albo scenie pod gołym niebem.
Najnowszy pomysł władz Zakopanego to budowa amfiteatru. Koncepcję takiego obiektu na jednym z ostatnich posiedzeń komisji kultury nakreśliła jej przewodnicząca Lucyna Galica-Jurecka.
– Na halę miasta nie stać — wyjaśnia przewodnicząca. – W jej wypadku nie mówimy tylko o kilkudziesięciu mln zł, jakie trzeba wydać na samą budowę, ale też dużych kwotach, jakie taki obiekt pochłania na swoje utrzymanie. Nikt nie da nam natomiast pewności, że taki obiekt uda się wypełnić innymi, komercyjnymi wydarzeniami.
Dlatego jak mówi Galica-Jurecka radni doszli do wniosku, że lepszym wyjściem będzie budowa amfiteatru. Ten wg. wstępnych szacunków będzie kosztował “zaledwie” kilkadziesiąt mln zł i w okresie pomiędzy imprezami nie będzie generował dużych kosztów.
– Dodam jednak, że nie mówimy jednak o zwykłym amfiteatrze z zadaszoną sceną i odkrytą widownią. Bardziej chcielibyśmy mieć obiekt, w którym i widownia w trakcie niepogody mogłaby zostać przykryta rozsuwanym dachem.
Obiekty, o jakich mówi zakopiańska radna to m.in. sławne amfiteatry w Opolu, Kielcach, Zielonej Górze czy Sopocie.
Trzy potencjalne lokalizacje, ale najlepsza… czwarta?
Jako potencjalne lokalizacje dla amfiteatru obecnie wymienia się dolną Rówień Krupową, teraz Campingu pod Wielką Krokwią oraz plac pod Gubałówką. Wszystkie one są w posiadaniu samego miasta lub też powiatu tatrzańskiego. Nie byłoby więc problemu z uzyskaniem tych gruntów pod budowę.
Problem w tym, że dolna Rówień Krupowa jest wpisana jako zabytek i trudno będzie uzyskać w tym miejscu zgodę na budowę czegokolwiek. Z kolei plac pod Gubałówką już lata temu był przeznaczony pod budowę amfiteatru, ale temat padł po tym jak okazało się, że miejsce to w planach widnieje jako teren zalewowy.
Dlatego w okolicach 2015 r. ówczesny burmistrz Zakopanego — Janusz Majcher — proponował jeszcze inne miejsce pod budowę amfiteatru. Tym miałby być stok na Kozińcu w Zakopanem. Naturalne ukształtowanie terenu łatwo pozwoliłoby tu wkomponować widownię w zbocze.
Nowy Targ “odskoczył Zakopanemu o lata świetlne”
Sama budowa amfiteatru, jeśli dojdzie do skutku, rozpocznie się najwcześniej za 2-3 lata, czyli w okolicach 2024 r.
– Dopiero w 2023 roku moglibyśmy znaleźć środki na rozpoczęcie projektowania obiektu — stwierdziła na komisji kultury radna Lucyna Galica-Jurecka.
Inna sprawa, że podobne deklaracje o budowie mieszkańcy Zakopanego słyszeli już wielokrotnie. Tym razem może być jednak inaczej bo miasto zapewne pozazdrościło swoim sąsiadom “zza miedzy” czyli Nowemu Targowi. Tu otwarto właśnie nowoczesny budynek Miejskiego Centrum Kultury z piękną, nowoczesną salą koncertową.
Komentarze