Podhalańskie pary w kategoriach młodszych – od 9 roku życia i 10 – 11 lat, w tańcach standardowych i latynoamerykańskich – dzielnie dotrzymały placu bardzo dobrze przygotowanemu tanecznemu narybkowi z Ukrainy. Najliczniej reprezentowane były kategorie dorosłych i nastolatków. Dziecięce debiuty opisują się liczbą ok. 40-stu. Ze względu na deficyt młodych tancerzy, zaznaczyła się tendencja do występów solowych. Mocna ekipa tancerzy z Ukrainy z dumą nosiła żółto-niebieskie flagi, przypominając o heroicznej walce napadniętego narodu.

Turniejowi towarzyszył kongres ze szkoleniami dla trenerów, sędziów oraz wymianą doświadczeń. Tym razem szkolenia i zajęcia grupowe prowadziła Anastasia Siabro – mistrzyni świata z Ukrainy.

Tajemnicę frekwencji na tegorocznej edycji Grand Prix w dużej mierze wyjaśniają atrakcje towarzyszące 3 4–dniowemu pobytowi, czyli noclegi w pięknych widokowo miejscach, zapewnione przez organizatorów godziny w aquaparkach, wycieczki do Zakopanego i w góry. Wszyscy byli zachwyceni, a Niemcy zostali na Podhalu aż 5 dni. Dzieciom z Ukrainy te atrakcje zapewnili sponsorzy. Tym samym taneczne wydarzenie stało się równocześnie promocją miasta i Podhala.

Widownia dopisała równie jak uczestnicy. Wszyscy chwalili atmosferę turnieju – swobodną, pełną humoru, tym sympatyczniejszą, że tancerze mogli słyszeć konferansjerkę w kilku językach. Tak formuje się taneczna rodzina i kto raz przybył na Podhale – chętnie tu wraca. Trudno było oprzeć się wzruszeniu, gdy mali tancerze z Ukrainy opowiadali, jak godzinami trenują w schronach.

A starania nowotarskiej Akademii Tańca nagrodziło przyznanie jej praw do organizowania 6. edycji Pucharu Europy par dorosłych. Pucharowa impreza planowana jest na 24 września.  

(asz)

Fot. Paweł Kos