Kamery live
prognoza pogody

Marcin Kęsek – oczarowuje zdjęciami w Galerii „Jatki”

15 lipca 2019 19:27

NOWY TARG. Letnią tradycją Galerii BWA „Jatki” stały się towarzyszące pokonkursowym wystawom w MOK-u indywidualne ekspozycje honorujące laureatów Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego „Krajobraz Górski” im. Jana Sunderlanda. Tego roku przyjemność pokazania swoich zjawiskowo pięknych zdjęć ma pochodzący z pobliskiego Gronkowa, a teraz mieszkający w Nowym Targu Marcin Kęsek – ubiegłoroczny zdobywca dwóch najwyższych trofeów.  

Marcin Kęsek – oczarowuje zdjęciami w Galerii „Jatki”

W 2018 roku sięgnął on bowiem zarówno po I nagrodę (za fotografię „Wolność”), jak i Złoty Medalu FIAP -Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej), od 14 lat wraz z Fotoklubem RP patronującej prestiżowemu Konkursowi. Pasja, talent i warsztat dążącego ku szczytom młodego fotografika zostały już dostrzeżone i docenione w kilku uznanych konkursach. Od kilku lat kolejne edycje Konkursu Sunderlanda również przynosiły mu wysokie nagrody. A ubiegłego roku roku po prostu triumfował i błyszczał.

Dla niego fotografia – o czym dobrze wiedzą najbliżsi – to wyzwanie i szkoła cierpliwości, pokory, zdolności widzenia. To długie dni i godziny, kiedy – samotny w górskiej przestrzeni Tatr czy Islandii – mierzy się z potęgą natury, czeka na cud światła i łowi go obiektywem.

Lubię dzikość krajobrazu i tej dzikości staram się zawsze szukać podczas wędrówki i polowania na światło – wyznał autor fantastycznych zdjęć. Mam nadzieję, że oglądając moje górskie portfolio, nie będziecie mieć problemu ze znalezieniem wnętrza samych siebie.

Dla niego zresztą również fotografia jest sposobem wyrażania uczuć, doznań i przeżywania świata. 

Przy okazji wernisażu w „Jatkach” Marcin Kęsek zdradził też trochę tajników fotograficznego warsztatu: że magia światła nie jest tu efektem użycia barwnych filtrów, tylko nagrodą za cierpliwe czekanie na bajkowy moment, na „złotą godzinę”, kąt padania promieni, konfigurację chmur. Komputerowo można na zdjęciu najwyżej zwiększyć kontrast. Ale czarodziejstwa światła się nie stworzy. Tego dokonuje sama przyroda. Czasem jednak zdarza się, że w niespodziewanej chwili sama sprawi ona fotografikowi zachwycający prezent – np. jelonkiem, który spokojnie wszedł w zielone uroczysko i „zapozował” do zdjęcia.

W Marcinie Kęsku jest tyle artystycznej pasji, zapału do wędrowania i wyczulenia na cud natury, że kto wie, jakie fantastyczne rzeczy zdoła jeszcze złowić obiektywem i na jakie zasłuży nagrody. Jego zasługa – że równocześnie z rozwijaniem warsztatu potrafił obudzić malarską i poetycką cząstkę swojej duszy. Czar, romantyzm i urok rozciągają się na oglądających te niesamowite pejzaże.

Obecnego na wernisażu kuratora kolejnych edycji Konkursu im. Sunderlanda, Stanisława Krzaka, mogło bardzo cieszyć, że taka fotograficzna osobowość wyrosła z kręgu pasjonatów skupionych wokół Miejskiego Ośrodka Kultury.   

Wystawą „Krajobraz światłem malowany”, złożoną zarówno z fotografii barwnych, jak i czarno-białych, można się będzie cieszyć w galeryjnym wnętrzu do 3. sierpnia.

(asz)

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Anna Szopińska 15.07.2019
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również