Koncert Noworoczny aż zapierał dech…
NOWY TARG. Aula Podhalańskiej Wyższej z półokrągłą sceną mogła pomieścić publiczność większą niż sala w MOK-u. I melomanami liczącymi na lawinę musicalowych wzruszeń oraz artystycznych wrażeń z najwyższej półki w sobotni wieczór wypełniła się ona prawie cała. Koncert Noworoczny z Orkiestrą OBLIGATO Jerzego Sobeńki, z gwiazdami muzycznych i operowych scen, obmyślony i aranżowany przez Jolantę Suder, znów stał się wydarzeniem porywającym, przyjętym gorąco, z zachwytem i wdzięcznością.

Tym bardziej, że Orkiestra maestra Sobeńki, pani Jolanta i artyści przez nią sprowadzani do Nowego Targu – z roku na rok coraz bardziej podbijają serca miejscowej publiki. Koncert Noworoczny, na który proszą Burmistrz z MOK-iem, za każdym razem ma inną formułę. Były już operowe i operetkowe arie, było królestwo walców, były popisy tenorów, a tym razem artyści dali zaznać uroku i siły największych światowych musicali. Stąd wielka rozmaitość stylów i nastrojów; stąd też całe bogactwo wzruszeń i przeżyć – od Upiora w operze i Tańca wampirów po kultowe partie Skrzypka na dachu, przeboje kabaretowej sceny i klimaty Johna Travolty. A oprócz tego: Dzwonnik z Notre Dame, brawurowo przez Edytę Krzemień wykonana Evita z muzyką Andrew Lloyda Webbera, Koty, Grees, Nędznicy, Deszczowa Piosenka, Mamma Mia.
W tym muzycznym spektaklu, kreowanym głosami znakomitych wykonawców (wśród nich także Anita Steciuk, Weronika Bochat-Piotrowska, Damian Aleksander, Łukasz Talik, Tomasz Steciuk, wsławieni występami na scenie m.in. Teatru Muzycznego ROMA w Warszawie), operowym aktorstwem, pysznymi kreacjami, czarodziejstwem świateł – na głównym planie, choć nie w mocnym świetle reflektorów – cały czas był była orkiestra: świetny, utalentowany, 25-osobowy skład pod batutą maestro Sobeńki, z pierwszym skrzypkiem Zbigniewem Kawalcem.
Jolanta Suder w srebrno-granatowych kreacjach upodobniała się do królowej śniegu i księżycowej wróżki, tym razem jednak anegdoty z artystycznych eskapad porzucając na rzecz krótkiej historii wybitnych musicali i ich przesłań oraz legendarnych wykonawców. Wśród artystów Koncertu Noworocznego też znalazła się gwiazda, która wkrótce zabłyśnie międzynarodowym blaskiem – chodzi o uznawaną za jeden z najwspanialszych polskich sopranów koloraturowych Edytę Krzemień, która właśnie podpisała kontrakt z hollywoodzką wytwórnią i będzie dla niej śpiewać na żywo.
20-minutową przerwę między dwoma blokami Koncertu wypełnił – jak zwykle – noworoczny toast wznoszony razem z artystami przez burmistrza Grzegorza Watychę, dyrektora MOK-u Bolesława Barę i prorektora PPUZ dra Krzysztofa Trochimiuka. Na uczestników Koncertu lampki szampana czekały w holu.
Drugi blok koncertowy zdominowały efektowne partie z musicalu „Nędznicy”, a jego półfinał oklaskiwani na stojąco artyści wykonywali na bis.
Trzy godziny koncertowych atrakcji kilkusetosobowej publiczności z miasta i z całego Podhala – bo nowotarskie koncerty noworoczne mają swoją markę w regionie – znów dało możność obcowania z muzyczna rozrywką na najwyższym poziomie i dostarczyło wrażeń wytęsknionych przez cały rok.
Mimo, że koncertowy program się skończył – straussowska orkiestra OBLIGATO nie powiedziała ostatniego słowa. Na długą chwilę zatrzymały jeszcze ludzi w sali czarowne dźwięki walców.
(asz)
Komentarze