Kamery live
prognoza pogody

„Granice tożsamości” – przejmujący projekt artystyczny prof. Zbigniewa Bajka

21 maja 2024 13:45

NOWY TARG. Co mają z sobą wspólnego prekursor egzystencjalizmu w literaturze – Franz Kafka, słowacki architekt Dušan Jurkovič oraz niezwykle kreatywny profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych Zbigniew Bajek i jego świętej pamięci babcia? Na to pytanie odpowiada bardzo niezwykła, poruszająca wystawa pod tytułem „Granice tożsamości”, pod patronatem Rektora krakowskiej ASP, która w nowotarskim Muzeum Drukarstwa gościć będzie jeszcze przez czerwiec.

„Granice tożsamości” – przejmujący projekt artystyczny prof. Zbigniewa Bajka

III Dni Drukarstwa zaszczycili swoim przybyciem i czynnym udziałem w warsztatowych pokazach specjaliści w dziedzinie poligrafii, maszyn drukarskich i technologii druku z Krakowa, Łodzi, Warszawy, Cieszyna, na czele ze wskrzesicielami c.k. austriackiej perełki, najstarszej maszyny drukującej w Polsce firmy Helbig & Müller, datowanej na 1848 rok – Januszem Karpińskim i Erykiem Woźniakiem.

Prof. Bajek natomiast to miłośnik pięknej książki, procesu druku, zapachu farby i klimatu drukarni.

Ale zacznijmy od Franza Kafki – niemieckojęzycznego pisarza żydowskiego pochodzenia, całe życie związanego z czeska Pragą. Ponieważ w tym roku przypada setna rocznica jego śmierci, nowotarskie Muzeum Drukarstwa postanowiło uczcić pisarza wydrukiem kilkunastu jego “Aforyzmów z Zürau” w kolejnym, Nowym tłumaczeniu Waldemara Wierzby, w formie artystycznej książki leporello (czyli harmonijki), według projektu Wiktorii Kowalczyk-Szlagi. Ilustracje do tej książki wykonał prof. Zbigniew Bajek, ulubieniec studentów krakowskiej Akademii, twórczością Franza Kafki zafascynowany od liceum. Ale niecodzienny gość III Dni Drukarstwa miał w ręku książeczkę wielkości tradycyjnego modlitewnika, ze wszystkimi 109-cioma “Aforyzmami z Zürau”, również ilustrowaną grafikami swojego autorstwa.

Niezależnie od tego, że “Aforyzmy z Zürau” zostały przetłumaczone na wiele narodowych języków, mają też – prócz śląskiego – tłumaczenie na język kaszubski, na gwarę lwowską i poznańską. Autorowi grafik ilustrujących, także wielu innych projektów związanych z twórczością Kafki, marzy się również przekład na gwarę góralską. Z jego inspiracji dwie osoby podejmowały takie próby, lecz nie do końca skutecznie.

– Natomiast ten mały format jest hołdem dla babci Franciszki, która mnie wychowywała – wyjawiał profesor. Specyficzny dialog z babcią, myślę, że zaważył na wielu moich wyborach, również na tych związanych ze sztuka. Moja babcia przez całe życie miała w ręku modlitewnik – tej wielkości książeczkę, czytała mi wiele fragmentów, wiele rzeczy uświadamiała. Ponieważ byłam takim dość rogatym dzieckiem, zadawałem jej trudne pytania. Próbowała mi, wspomagając się tą książeczką, na nie odpowiadać. Zawdzięczam jej wiele i pamięć o niej, pokłon dla niej – to między innymi ten druk.

Wiele zdań wyjętych z powieści i opowiadań Franza Kafki funkcjonuje jako samodzielne cytaty. 109 “Aforyzmy z Zürau” powstały jednak w czasie szczególnym – na przełomie lat 1917 i 1918, kiedy pisarz zmagał się z ostatnim stadium gruźlicy w Zürau na terenie północno-zachodnich Czech, pełnym malowniczych plantacji chmielu. Znawcy jego twórczości piszą, że króciutkie teksty zapisywane każdy jeden na osobnej, ponumerowanej karteczce, stanowią najpełniejszy wyraz tego, o można by nazwać teologią Franza Kafki.

Profesor Bajek, założyciel pracowni interdyscyplinarnej w krakowskiej ASP, w związku z Kafką inicjował różne międzynarodowe projekty artystyczne. Jednym z nich jest seria light-boxów, czyli podświetlanych ledowo tablic pod wspólnym tytułem „Granice tożsamości”. Każdy z tych obiektów łączy walory fotografii i malarstwa, każdy intryguje i porusza. Ważną rolę w tych przejmujących obrazach odgrywają części męskiej odzieży – białe koszule, marynarki, długie płaszcze – z haftowanymi czerwoną nicią aforyzmami Kafki. Artysta rozkładał je lub rozwieszał w miejscach szczególnych.

Tu musi się pojawić postać słynnego słowackiego architekta Dušana Jurkoviča, zatrudnionego w Krakowskim Oddziale Grobów Wojennych, z czasów Franza Kafki, który na obszarze Beskidu Niskiego, po wielkich bitwach na terenie Galicji, projektował i nadzorował budowę w sumie 31 cmentarzy wojennych. Lokowane one były w pięknych położeniach, na wzniesieniach, przy ciekawym ukształtowaniu terenu, nieraz z dala miejscowości.

Postanowiłem spotkać te dwa światy, zacząłem jeździć na te cmentarze i odwiedziłem je wszystkie – mówił profesor Bajek.

Na cmentarzach profesor wykonywał zdjęcia, które następnie poddawał osobliwym operacjom plastycznym, jakby destrukcji, która kojarzy się ze śmiercią, ale włączył w to symbolikę światła – gasnącego i znów zapalonego.

 – Mocnym impulsem do zmierzenia się z trudnym tematem absurdu i grozy wojny było, to, co dzieje się w Europie, za naszą wschodnią granicą – nie krył autor projektu.

Kraj ustecki, gdzie kończył żywot Franz Kafka, z Beskidem Niskim, gdzie w pobliżu większych wsi powstawały cmentarze wojenne, łączy i to, że oba obszary były po II wojnie terenem przesiedleń. Z kraju usteckiego musiała wyjechać ludność niemiecka, a w Beskidzie Niskim po Łemkach zostały opuszczone cmentarze i fundamenty cerkwi. Nekropolie projektowane przez Dušana Jurkoviča, z elementami cmentarnej architektury i ciekawymi drewnianymi krzyżami, może powoli znikałyby z beskidzkiego pejzażu, gdyby nie renowacyjne zbiegi, którym poddawane są od kilkunastu lat. Te niezwykłe miejsca, wpisane w artystyczny zamysł prof. Bajka, warto dzięki wystawie zobaczyć. Będzie to przeżycie trudne, ale niemal metafizyczne.   

(asz)

 

 

 

 

 

 

 

Anna Szopińska 21.05.2024
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również