Koncert Darii Zawiałow to druga muzyczna propozycja świętującego wciąż swoje otwarcie Miejskiego Centrum Kultury, a zarazem ukłon w stronę młodszej publiczności, by i ona mogła ujrzeć odmieniony MCK w pełnej krasie. Artystka zagrała dziś w Nowym Targu po raz pierwszy. Występ rozpoczęły głównie słynne przeboje z poprzednich płyt – „A kysz!” i „Helsinki”, dopiero później muzycy zaprezentowali najnowszy materiał z trzeciego albumu studyjnego, który – choć wydany pół roku temu, już zdążył osiągnąć status „złotej płyty”. Album „Wojny i noce” wizualnie nawiązuje do kultury Japonii i mangi, stąd obecność na scenie japońskich symboli. 

Koncert zgromadził niemal pełną salę fanów, z których większość dobrze znała wpadające w ucho piosenki. Żywiołowe utwory nie pozwoliły zbyt długo usiedzieć na miejscu w bezruchu, zresztą sama gwiazda zachęcała do tańca, mówiąc, że nie jest przyzwyczajona do grania przed siedzącą w fotelach publicznością. 

Nie obyło się bez bisów, a na zakończenie zabrzmiał utwór „Za krótki sen”, który w oryginale wykonywany jest w duecie z Dawidem Podsiadłą. „Zabierzcie tę ciepłą, słoneczną energię ze sobą do domów” – mówiła wokalistka przed wykonaniem ostatniej piosenki, której refren zaczyna się od słów „Słońce nadal jest tuż nad głową”. Po koncercie uczestnicy zostali zaproszeni na słodki poczęstunek w patio.

Daria Zawiałow jest jedną z czołowych polskich artystek młodego pokolenia. Jej utwory są grane przez największe stacje radiowe i zdobywają szczyty list przebojów, jednak  tym przypadku wraz z sukcesem komercyjnym idzie także ten artystyczny – wokalistka jest ceniona przez krytyków muzycznych, ma na koncie szereg ważnych nagród, w tym trzy Fryderyki, czy zdobytą kilka dni temu europejską nagrodę MTV dla najlepszego polskiego wykonawcy.

O tym, że niewątpliwie jest teraz „na fali” świadczy też fakt, że już od 2018 roku koncertuje z ekipą Męskiego Grania, a drugi rok z rzędu jest zapraszana do wąskiego grona artystów wykonujących single promujące trasę MG. Prowadzi także audycje w Radiu 357.

fot. pk