Niedziela z niedźwiadkiem – nauka miłości do dzikiej przyrody
NOWY TARG. Na fali zainteresowania historyczno-przyrodniczą wystawą „Myśliwi i kłusownicy – dwa oblicza człowieka” w Muzeum Podhalańskim, trzy placówki zaprosiły w minioną niedzielę na piknik edukacyjno-rodzinny. Szkoda tylko, że deszcz przegonił wszystkich z płyty rynku do ratusza.
Wychowawcze i poznawcze atrakcje na rynku i w ratuszu zapewniły młodszym i starszym: Muzeum Podhalańskie, Babiogórski Park Narodowy i Miejski Ośrodek Kultury.
Były gry, zabawy, konkursy, kolorowanki dla najmłodszych, było też bezpłatne, kuratorskie zwiedzanie myśliwskiej wystawy na piętrze ratusza. Kinga Łapczyńska-Podraza czytała wiersze Jana Brzechwy o zwierzętach. Uwagę przybyłych na piknik musiała przyciągnąć ciekawa prezentacja multimedialna Tomasza Urbańca z Babiogórskiego Parku Narodowego. Park dysponuje bowiem dokonanymi dzięki fotopułapkom nagraniami zachowań niedźwiedzi bytujących w jego obszarze i wędrujących na nasz teren ze słowackiej strony. Fotopułapki zarejestrowały też innych dzikich mieszkańców masywu Babiej Góry.
Fascynujące było spotkanie z młodym nowotarżaninem, Danielem Urbaniakiem zwanym panem Sową – przyrodnikiem i fotografem przyrody, który zasłynął jako karmiciel Krystyny – sowy uszatki i pięciorga jej potomstwa.
Gdyby nie kapało z nieba, rynek stałby się jednym wielkim placem obcowania z dziką przyrodą. Ten niedosyt może jednak wielu skłonić, by nie czekali aż gorczański las i karpacka puszcza przyjdą do nich…
Komentarze