Sobotni koncertowy finał poprzedziły kilkudniowe warsztaty z udziałem kilkunastu uczestników. Pracowały z nimi nie lada muzyczne osobowości: Piotr Laska – pianista, kompozytor, aranżer, producent muzyczny, realizator dźwięku (z zespołem) i Urszula Makosz – koncertująca w kraju i za granicą specjalistka od muzyki żydowskiej, edukatorka.

A jury było po prostu znakomite:

– Halina Jarczyk, znakomita skrzypaczka, aktorka teatralna, wokalistka, producentka muzyczna, dyrektorka artystyczna, przez ćwierć wieku związana z Teatrem STU, a od ponad 20 lat kierująca muzycznie Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie

– Rafał Jędrzejczyk, śpiewający aktor związany z Piwnicą pod Baranami, konferansjer, założyciel Studia teatralnego SPOT, wykładowca Drama Studio, autor tekstów piosenek, scenariuszy i bajek dla dzieci, z płytą solową na koncie

– Konrad Mastyło – znakomity pianista, pedagog, kompozytor (również muzyki do spektakli teatralnych), aranżer, wykonawca muzyki filmowej, aktor; związany z Piwnicą pod Baranami i teatrami krakowskimi, z kilkudziesięcioma wydanymi płytami w dorobku

– Andrzej Lichosyt – śpiewający aktor, teraz menedżer kultury w Bielsku-Białej a jako dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Nowym Targu – pomysłodawca i inicjator Festiwalu im. Jana Kantego Pawluśkiewicza, realizator pierwszej jego edycji.

Ćwicząc z takimi mentorami, kilkunastu studentów kształcących się teatralnie i muzycznie, ale też samorodnych młodych talentów – mogło już śmiało, choć nie bez tremy, wystąpić na scenie MCK-u. Była to dwugodzinna uczta dla miłośników piosenki aktorskiej. Uczestnicy mieli w repertuarze zarówno kultowe i piękne utwory z muzyką patrona Festiwalu, do tekstów Leszka Aleksandra Moczulskiego, Grzegorza Turnaua, Osipa Mandelsztama, jak i piosenkę z „Opery żebraczej”. Wykonywali je z towarzyszeniem festiwalowego Bandu – też z najwyższej półki: Piotr Laska – fortepian, Tomasz Kamiński – perkusja, Wiesław Murzański – kontrabas, gitara basowa, Michał Chytrzyński – skrzypce.

Czas przeznaczony na obrady jury wypełniła publiczności miła i urokliwa niespodzianka – recital śpiewającej aktorki Teatru STU, Joanny Pocicy, z akompaniamentem jej niegdysiejszego pedagoga, Konrada Mastyły. Widownia była zauroczona głosem, interpretacją i wrażliwością wokalistki, która wykonywała repertuar ze spektakli Teatru STU, w tym sentymentalne piosenki żydowskie.

Recital miał ponadto zniwelować napięcie przed ogłoszeniem wyników. W burzy oklasków i w świetle fajerwerków I nagrodę (10 tys. zł) odebrała szesnastoletnia krakowianka Kornelia Czerwiec, mimo młodego wieku już stypendystka Województwa Małopolskiego za osiągnięcia artystyczne. Zdumiewająco dojrzale wykonała ona piosenkę „Świecie nasz”. II nagroda (6 tys. zł) przypadła Annie Ślesickiej, studentce III roku wydziału aktorskiego Uniwersytetu im. A. Frycza Modrzewskiego w Krakowie – za żywiołowe wykonanie „Inez”, a III (4 tys. zł) – Paulinie Wajdzik, utalentowanej uczennicy Technikum Gastronomicznego w Bielsku-Białej, która śpiewała „Zaklinanie czarowanie” z repertuaru śp. Anny Szałapak.

Na czternastu uczestników konkursu, wśród których znalazła się też studentka  Nowego Targu rodem, Dominika Jargas, nie wystąpił tylko jeden, gdyż zmogła go choroba.

Laureatom i finalistom nagrody i dyplomy wręczali burmistrz Grzegorz Watycha, p.o. dyrektora MCK-u Leszek Pustówka, koordynator Festiwalu Stanisław Krzak i prezes Banku Spółdzielczego Ziem Górskich KARPATIA – Edward Tybor.

– Te piosenki robią rewolucję – jeszcze nie wiem, jaką, ale robią… – rzekł w finale, gratulując uczestnikom i sprawcom Festiwalu, jego patron.

Ostatnim akordem koncertu mile prowadzonego przez Karolinę Fortunę – aktorkę Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie, było wspólne zdjęcie: uczestników, jurorów, organizatorów i muzyków z całą widownią.

Tak Nowy Targ staje się prawdziwą kuźnią śpiewających aktorów. Jeden z laureatów pierwszej, ubiegłorocznej odsłony Festiwalu zdobył prestiżową nagrodę ZAiKS-u, a inny wszedł na stałe do składu Piwnicy pod Baranami.

(asz)