W święto Matki Boskiej Zielnej – wszystkie drogi prowadzą do Sanktuarium
LUDŹMIERZ. Odpustowe uroczystości w dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny to – obok dożynek – jedno z największych wydarzeń w ludźmierskim Sanktuarium. Tradycja tego święta tworzyła się przez wieki i po dziś dzień 15 sierpnia wszystkie drogi Podhalan prowadzą do Ludźmierza.
Jak zwykle poprzedzają je tygodniowa nowenna, Rekolekcje Maryjne i nocna Pasterka. Mimo, iż arcybiskup Marek Jędraszewski złożył rezygnację z urzędu w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego, tego roku również przewodniczył on koncelebrowanej sumie w Ogrodzie Różańcowym.
W swojej homilii przypomniał starochrześcijańskie apokryfy, opowiadające o trzydniowym czuwaniu apostołów przy grobie Maryi i unoszącej się z niego cudownej woni. Gdy po tym czasie apostołowie odsunęli głaz, nie znaleźli już w grobie ciała Chrystusowej Matki, tylko pięknie pachnące róże. Mówił też o wiążącym się z datą tego święta czasie dojrzewania ziół i zbóż, co pozwala ludziom z nadzieją i dziękczynieniem myśleć o zbliżającej się jesieni i zimie.
– Od 104 jednak lat święto Matki Boskiej Wniebowziętej w naszej polskiej tradycji łączy się z jeszcze jednym niezwykle ważnym wydarzeniem, które przeszło do najnowszej historii pod nazwą Cudu nad Wisłą – wielkiego zwycięstwa polskiego oręża w wojnie bolszewickiej, zwycięstwa, które miało miejsce w połowie sierpnia 1920 roku – wracał arcybiskup do zbrojnej i modlitewnej mobilizacji narodu w obliczu zagrożenia zewnętrznego. – Zanim jednak do tego zwycięstwa doszło, dwa lata wcześniej, Polska była krainą prawdziwej euforii i radości po 123 latach zniewolenia. Odzyskaliśmy niepodległość. Polska została uznana jako podmiot polityczny, niepodległe państwo mocą układu wersalskiego z 1919 roku, jednakże nie miała jeszcze ustalonych granic.
Tradycją jest także, że na polowym ołtarzu towarzyszą celebransowi księża prałaci, dziekani i księża jubilaci obchodzący 50. rocznicę święceń kapłańskich. Na uroczystą sumę – prócz tłumu wiernych z wiązankami kwiatów i ziół – przybyli reprezentanci służ mundurowych, władz powiatu, podhalańskich samorządowców, także parlamentarzyści. Do służby porządkowej zaangażowali się Rycerze Kolumba.
Poczty sztandarowe oddziałów Związku Podhalan, z delegacją górniczej „Solidarności” utworzyły imponujący szpaler między pomnikiem św. Jana Pawła II a ołtarzem polowym. Muzyczną oprawę zapewniały odpustowej uroczystości ludźmierski Chór „Magnificat”, miejscowy zespół „Podhalanie” oraz Orkiestra OSP z Mszany Dolnej.
Niektórych – jak góralska tradycja każe – przywiozły na odpust fasiągi, półkoski i landa z paradnie przystrojonymi końmi u dyszla. Za murami bazyliki rozłożyły się kramy z odpustowym towarem. Ten żywioł dawał o sobie znać odgłosami strzelania z kapiszonów. Wierni natomiast przynieśli na sumę naręcza kwiatów i ziół, co nadawało świętu szczególny koloryt dojrzałego lata.
(asz)
Fot. Paweł Kos
Komentarze