Kamery live
prognoza pogody

Rutkowski: Dawid B. mógł podawać ofiarom ogłupiające medykamenty

W miniony czwartek, detektyw Krzysztof Rutkowski ponownie spotkał się z dziennikarzami w Nowym Targu, by przekazać najświeższe informacje w sprawie zatrzymania Dawida B. i kolejnych tropów jego przestępczej działalności. Najbardziej szokujące informacje przekazane przez detektywa dotyczą związków Dawida B. z WOŚP i Przystankiem Woodstock, jak również styczności z narkotykami. Miał je podawać również Urszuli Talarek i jej córce, co wyjaśniałoby stopień zastraszenia właścicielki garbarni, od której Dawid B. w ciągu pół roku wyłudził łącznie 470 tys. złotych. 

Rutkowski: Dawid B. mógł podawać ofiarom ogłupiające medykamenty

Przypomnijmy: Dawid B. został ujęty przez biuro Rutkowski i przekazany policji dokładnie tydzień wcześniej, 23 sierpnia. Mężczyzna, który przez pół roku szantażował właścicielkę garbarni z Nowego Targu, wyłudzając od niej regularnie duże kwoty i oplątując swoją ofiarę siecią intryg, powoływał się  na współpracę z tym prywatnym detektywem. Urszula Talarek została okradziona na łączną kwotę 470 tys. zł. Pieniądze zostały wyłudzone pod płaszczykiem usługi biura detektywistycznego, która nigdy nie została wykonana i do której Dawid B. nie miał żadnych uprawnień.

-Nie przekazywał jej żadnych informacji, przekazywał dziwne hasła do komputera, obiecywał zakładanie podsłuchów u osób, które na terenie Nowego Targu, okolic, również w Warszawie, piastują bardzo wysokie stanowiska urzędowe, co byłoby również przestępstwem, gdyby jakiekolwiek podsłuchy w ogóle zostały zainstalowane – mówił podczas konferencji Krzysztof Rutkowski – Kobieta była tak zaszczuta, że myślała, że wszędzie, w całym domu są kamery, podsłuchy, że jest obserwowana. Kłamstwa Dawida B., że prowadzi inwigilację konkurencji, urzędników starostwa i MZWiK, że te osoby zostaną przez niego zatrzymane, wysadzone w kosmos. Pani Urszula była tak zaszczuta, że bała się mówić o czymkolwiek w domu. 

Słowa potwierdziła córka pokrzywdzonej, obecna na konferencji prasowej w “Skalnym Dworku”:

-Nie dało się dogadać z mamą, nie odpowiadała na pytania, wszystko ciicho, bez telefonów – mówiła młoda kobieta przyznając też, że każdy kontakt z Dawidem B. skutkował złym samopoczuciem fizycznym: -Po wizycie Dawida B. czułyśmy się źle. Nie myślałyśmy, co robimy. Ja raz miałam sytuację, że zemdlałam przez to. 

Krzysztof Rutkowski nie wyklucza tego, że Dawid B. mógł podawać medykamenty, które prowadziły do ogłupienia ofiar. 

-Urszula Talarek po wyjeździe na 4 dni z domu, kiedy nie miała kontaktu z tym człowiekiem, zaczęła myśleć i stąd też była informacja skierowana do nas – mówił detektyw. 

Wobec Dawida B. , zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do ofiary i jej rodziny, dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. złotych. 

-Mamy do czynienia z ewidentnym oszustem, który naciągnął kobietę na poważne straty. 50 tys. poręczenia majątkowego jest kwotą niewspółmiernie małą do tego, co powinno być w stosunku do niego zastosowane – nie krył rozczarowania RutkowskiGdyby to była kwota 500 tys. zł, byłoby to zabezpieczenie pokrycia strat i szkód wynikłych z jego przestępczej działalności. Myślę, że prokuratura potraktowała bardzo łagodnie Dawida B. Zdarzenie uderzyło mocno nie tylko w interes ekonomiczny Urszuli Talarek i jej rodziny. Kontakt z nią był w pewnym momencie niemożliwy.

Detektyw podał przykład innego przestępcy z Warszawy-Włochów, który wyłudził od swojej ofiary 8,5 tys. złotych, również powołując się na współpracę z biurem Rutkowski. Wobec niego zastosowano areszt, choć kwota była nieporównywalnie niższa, niż ta wyłudzona od nowotarskiej bizneswoman.

Detektyw Rutkowski ujął szantażystę. 600 wyłudzonych tysięcy

Krzysztof Rutkowski zdradził też inne tropy przestępczej działalności Dawida B.:

-Sytuacje, jakie do nas docierają są mocno niepokojące. Dawid B. był zaangażowany w WOŚP, Pokojowy Patrol, pomoc w ochronie Woodstocku. Z informacji, jakie posiadamy, wyłudził ambulans, którym miały być dowożone różnego rodzaju środki odurzające podczas Woodstocku, ale tu skontaktujemy się z jednostką właściwą w Kostrzynie nad Odrą. Dawid B. jest też doskonale znany policji śląskiej, a teraz już małopolskiej. Przedstawiał się jako ratownik medyczny, do czego – z informacji, jakie posiadamy – nie posiada żadnych uprawnień. Podawał środki medyczne, których nie mógł i nie powinien podawać. W grę wchodzi jeszcze narkotyk, z którym mógł mieć styczność, ale na ten temat powiem przy następnym spotkaniu, kiedy będziemy mieć szersze informacje. 

Są bowiem inne osoby pokrzywdzone, które już zgłosiły się do biura Rutkowski. Zadeklarowały współpracę z organami ścigania, złożenie zawiadomienia, jak również możliwość przesłuchania w charakterze świadków, jeżeli chodzi o przestępczą działalność Dawida B. W nowotarskiej prokuraturze, w charakterze świadka, przesłuchiwany będzie też sam detektyw. 

-Z naszej strony, nadal będą prowadzone działania i czynności w kierunku ujawnienia dalszych przestępstw popełnionych przez Dawida B., nie tylko w kontekście pani Urszuli, ale w szerokim spektrum jego przestępczej działalności. Jeżeli są jakiekolwiek osoby, które zostały oszukane, którym zostały wyłudzone pieniądze, czy też są osoby, które zostały wprowadzone w błąd przez Dawida B., prosimy o kontakt z naszym biurem na nr 600 007 007 – apeluje detektyw. 

Zapis konferencji prasowej – na naszym —> Facebooku. 

os 02.09.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

2 komentarze
nowy tqar 22:00 31.03.2021

jak można dawać się szantażować jak jest się niewinnym, ma się czyste sumienie. i to taką kwote i to parę razy.

Aga 23:52 24.11.2018

Pani T.obraca się w środowisku tzw elity pewno prezes Bartek s.a .zaplacil za Rutkowskiego.Prezes i pani T maja dobre relacje.

Zobacz również