Gawron mądrzejszy od sowy
Najsłynniejsza spośród 25 par uszatek, jakie wyprowadzają lęgi w Nowym Targu, w tym roku na pewno nie będzie stacjonować w rejonie placu zabaw między Al. Solidarności a Wojska Polskiego. Gniazdo, w którym w maju 2020 przyszła na świat trójka potomstwa Franka i Krystyny, zostało całkowicie zniszczone przez gawrony. To ptaki niezwykle inteligentne i zrobiły to specjalnie po to, by drapieżne sowy nie zagrażały ich własnym lęgom.

Wielu pamięta sytuację sprzed roku, kiedy w rejonie placu zabaw i “górki” na Wojska Polskiego swoje lęgi wyprowadzała jedna z sowich rodzin. Najbardziej jaskrawym symbolem tamtych wydarzeń był wiecznie przesiadujący na modrzewiu Franek, samiec uszatki, który całymi dniami czuwał nad bezpieczeństwem wysiadującej jaja wybranki.
Sowia mama zniosła wtedy jaja w gnieździe przejętym od gawronów i w bliskim sąsiedztwie innych gniazd należących do tych ptaków – jak powszechnie wiadomo i co wiele razy podkreślał Daniel Urbaniak, sowy nie potrafią same zbudować gniazda, ponieważ – wbrew obiegowej opinii na temat ich rzekomej mądrości – nawet na tę prostą czynność są zbyt mało inteligentne.
Poziomem ptasiego IQ nie mogą równać się z gawronami, które w niektórych testach przeprowadzanych przez naukowców, w pomysłowości osiągały poziom szympansa. Pierwszą z rzeczy, jakie zrobiły gawrony po powrocie w swój nowotarski rewir było…rozebranie gniazda przejętego przed rokiem przez sowy. Mądre ptaki po prostu postanowiły zadbać o bezpieczeństwo swoje i swoich lęgów, pamiętając sytuację sprzed roku. Dobrze wiedziały, że sowy przylatują wyłącznie “na gotowe” i nie zdecydują się na powrót, jeśli gniazda na drzewie najzwyczajniej w świecie nie będzie.
Sowy z pewnością znalazły inne miejsce na wyprowadzenie lęgu, prawdopodobnie nawet w tej samej dzielnicy.
Komentarze