Kamery live
prognoza pogody

Dziś 105. rocznica urodzin majora Józefa Kurasia “Ognia”. Podhalanie pamiętają

Dziś 105. rocznica urodzin mjr Józefa Kurasia ” Ognia ” – żołnierza Konfederacji Tatrzańskiej, Armii Krajowej, dowódcy oddziałów Ludowej Straży Bezpieczeństwa i Zgrupowania Partyzanckiego ” Błyskawica ” . Pod pomnikiem “Ognia” w Zakopanem zapłonęły biało-czerwone znicze. 

Dziś 105. rocznica urodzin majora Józefa Kurasia

“Jako Polak i stary partyzant oświadczam: wytrwam do końca na swoim stanowisku. Tak mi dopomóż Bóg. Zdrajcą nie byłem i nie będę (…) Daremne wasze trudy, mozoły i najrozmaitsze podstępy. Gwarancje wolności wydajecie więźniom, których katujecie jak barbarzyńcy. Wstyd i hańba. Swoim postępowaniem doprowadzacie do zguby samych siebie. “

Józef Kuraś ” Ogień ” , urodzony 23 października 1915 roku w Waksmundzie. Odszedł na wieczną wartę 22 lutego 1947 roku, doprowadzony do śmierci przez czerwone bestie, spod znaku sierpa i młota.

„ Ty mnie ukryj moja ziemio podhalańska,

górski lesie kołysz mnie do snu.
Tyle razy mnie chroniła ręka pańska.
Dziś, mnie do raportu wezwał Bóg.
 
Polski Orzeł srebrnopióry
w nasze dusze wbił pazury
i legendę partyzancką,
ponad szczyty wzniósł.
Na Podhalu pod Turbaczem,
partyzancka wierzba płacze,
zgasł już Ogień,
ale pamięć po nim wciąż się tli. „
 
Andrzej Kołakowski – Epitafium Dla Majora Ognia

Cześć i chwała Bohaterom!

 
mat. nadesłany
os 23.10.2020
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

2 komentarze
Aleksander W. 11:54 04.04.2023

partyzant Józef Kuraś to watażka i morderca niewinnych ludzi przeczytajcie oświadczenie byłych żołnierzy AK które złożyli na piśmie i podpisali przysięgając na krzyż co wyprawiał pseudobohater "Ogień". Owe oświadczenie złożyli u proboszcza tamtejszej parafii .Pismo to było aktem sprzeciwu aby takiej osobie stawiać pomnik .

Tadeusz Morawa syn żolnierza AK-WiN 16:30 25.10.2020

W lutym 1946 r. w umówione miejsce w Nowym Targu przy ul. Krasińskiego 51 do domu Chmurów przybył handlarz z Warszawy z pełną walizeczką dolarów i złota. Transakcja odbywała się w kuchni,która mieściła się z tyłu budynku,w której oprócz Chmury i jego żony była jej siostra Krzystyniakowa /Sipkowa/. W łóżku spał kilkuletni chłopiec imieniem Franciszek. Gdy osobnik z Warszawy przy stole otworzył walizeczkę z zawartością, gospodarz zaczął wycofywać się z transakcji na którą wcześniej się zgodził.I w tym momencie do izby weszli Józef Kuraś ,,Ogień" i Władysław Kolasa ,,Zemsta". Kuraś nagle wyciągnąl pistolet i chciał od razu zastrzelić przyjezdnego handlarza, ale domownicy go powstrzymali, argumentując to, że narobi strzałem hałasu. Szybko ,,Zemsta" wyszedł do sieni obok i zaraz potem wpadł z kulikiem, tłuczkiem do ziemniaków dla świń i błyskawicznie trzasnął nim w głowę handlarza.Krew rozpryskała się w koło i na łoże w którym spał mały chłopiec. Krzystyniakowa wykrzyknęła, że to zły znak i źle to wróży. Rozebranego do naga denata załadowano do bryczki sąsiada z naprzeciwka Dąbrowskiego,który był fiakrem i pognano w stronę rzeki Czarny Dunajec ulicą Św.Doroty. Dojechano do skrzyżowania z ul. Nadwodnią, dalej jechać nie można było, bo napadał obficie śnieg. Ciało wyrzucono z bryczki opodal domu Klocka ze skarpy do śniegu. W tej sprawie prowadzono dochodzenie, przyjechała nawet żona zamordowanego handlarza, podobno Żydówka. W obejściu Chmurów znaleziono tylko ubranie zamordowanego. Z nieznanych przyczyn nikogo nie aresztowano i nie ukarano. Po kilku latach wymieniony chłopiec jedyny syn Chmurów wracał z kolegami brzegiem Czarnego Dunajca do domu, wpadł pod lód i utonął. Koledzy jego byli przesłuchiwani przez MO. Po Nowym Targu rozeszła się wieść, że to kara Boża za tą zbrodnie. Cała sprawa wyszła na jaw, gdy siostry pokłóciły się w sieni, a rozmowę podsłuchała sąsiadka. Kilkanaście metrów od miejsca tej zbrodni,w drugim domu obok mieszkał prof. Józef Grzybek u którego to w domu przebywał w odwiedzinach dwukrotnie Św. Jan Paweł II.W dzienniku ,,Ognia" jest odnotowane: 21. II.1946 r. Handlarz złotem z Warszawy-Zemsta. Dokładnie rok później 21.II.1947 r. Józef Kuraś ,,Ogień" w Ostrowsku osaczony przez wojsko KBW i UB popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę. Zadziwiająca zbieżność dat.Relacja Jana Kowalskiego zamieszkałego Św.Doroty nr.43Jan Kowalski przydomek ,,od Bordygów"widział jak napastnicy zrzucali nagie zwłoki w dół skarpy naprzeciwko Klocków do śniegu,starając się je ukryć. Sprawcy zauważyli go i po kilku dniach pobili,że był siny na ciele,zagrozili mu,że jeżeli piśnie słowo to zrobią z nim to samo. IPN takimi sprawami się nie interesuje,bo zbrodnie tego typu ,kryminalne uległy przedawnieniu. Po kilku latach rodzina Chmurów postanowiła zrobić nagrobek synowi i okazało się, obok zamordowanego handlarza z Warszawy.relacja Andrzeja Rajskiego pochodzi od Andrzeja Bełtowskiego kamieniarza.

Zobacz również