Kamery live
prognoza pogody

Dzikie zrzuty garbarskich ścieków. Zbrodnia na środowisku, niszczenie oczyszczalni

5 grudnia 2022 03:04
Wyciszenie Włącz dźwięk

NOWY TARG. Kożuszniczy sezon zaczął się – jak zwykle – już wczesną jesienią. To, że jest teraz – jest on w pełni, widać, a zwłaszcza czuć. Z różnych rejonów miasta napływają sygnały o fetorach, które identyfikować można jednoznacznie: jako nielegalne, karygodne zrzuty garbarskich ścieków.

W dniu listopadowej jeszcze sesji Rada usłyszała wiadomość, że charakterystyczny smród wydobywa się z kanalizacji w ciągu ul. Ludźmierskiej. Nie lepiej jest po wschodniej stronie miasta.

– My zgłoszenie dostaliśmy ze struktur Urzędu Miasta – że odczuwalny jest fetor w rejonie Nowej Targowicy – mówi dr inż. Dariusz Latawiec, prezes MZWiK-u w Nowym Targu. – Pojechaliśmy tam, ale trzeba sobie powiedzieć, że jak czuć fetor, to z reguły jest po sprawie – do zrzutu nielegalnego doszło i możemy jedynie stwierdzić, że faktycznie był. To, co zostało spuszczone, już spłynęło. Oczywiście mamy swoje podejrzenia, weryfikujemy tę sprawę.

Złapanie sprawców na gorącym uczynku jest o tyle trudne, że taki zrzut trwa ok. 15 minut, a zanim rozejdzie się fetor – mija trochę czasu. Każdy, kto popełnia tak haniebny proceder, naraża się na postępowanie prokuratorskie.

– To jest przestępstwo – podkreśla prezes MZWiK-u. – Niezależnie od tego, czy wylewa się do środowiska, czy do naszej kanalizacji, jest to prostu bezumowne korzystanie z sieci kanalizacyjnej.

Dokładnie taka sama jest kwalifikacja prawna incydentów ujawnionych wczesnym latem – gdy pogarbarski ściek zatruł leśny parów na terenie przemysłowym za byłym kombinatem, z wyprowadzeniem do Czarnego Dunajca. Sprawa zgłoszona przez Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji toczy się w prokuraturze.

W przypadku rejonu Nowej Targowicy charakterystyczny fetor pojawiał się już kilkakrotnie wcześniej. Za każdym razem MZWiK dokonywał kontroli, ale zrzuty są prawdopodobnie dokonywane nocą. Gdy ściek już popłynął, a wyczuwalny jest smród, nie ma szans, by złapać sprawcę na gorącym uczynku.

– Nie dość, że jest to szkodzenie środowisku, to takie zrzuty po prostu niszczą oczyszczalnię – zaznacza szef MZWiK-u. – Ponadto jest to okradanie całego społeczeństwa nowotarskiego, bo garbarze zrzucający takie ścieki nie płacą za to. No a przecież oczyszczalnia musi się z tym uporać. Koszty energii idą w górę, oczyszczenie ścieku garbarskiego wymaga dużej ilości energii, a nam za to nikt nie zapłaci. 

Niestety, wciąż są na terenie miasta punkty podejrzane o to, że procesy garbarskie idą w nich pełną parą, tymczasem nie mają żadnej umowy z MZWiK-iem, są odcięte od wszystkich sieci. Są też inne, które wykazują tak minimalne ilości przerabianych skór i odprowadzanych ścieków, że nijak nie odzwierciedla to faktycznego przerobu. 

– Wysyłaliśmy informacje z prośbą o interwencje do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – wylicza prezes Latawiec. – Interwencje bywały, ale z miernym skutkiem. Nasze kompetencje kończą się, gdy podmiot nie ma z nami podpisanej umowy. Wtedy nie możemy kontrolować ani interweniować. Warunki korzystania ze środowiska podmiotu przemysłowego mogą być natomiast kontrolowane przez instytucje takie jak WIOŚ czy Wody Polskie.  

Wody Polskie mogą i powinny kontrolować własne, gospodarcze ujęcia wody podmiotów przemysłowych w sytuacjach, kiedy nie korzystają one z miejskiej sieci. Całą działalność takiego podmiotu może natomiast kontrolować WIOŚ. Inspektor WIOŚ ma teraz uprawnienia niemal równe policyjnym – może wejść z niezbędnym sprzętem na teren nieruchomości lub obiektu, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza. W przypadku podmiotów działających nielegalnie – organem kontrolnym jest administracja skarbowa. Kto nielegalnie zrzuca garbarskie ścieki – kręci na siebie taki bicz.

Każda wskazówka związana z garbarskim fetorem, miejscem i czasem jego pojawienia się – im szybciej zostanie przekazana, tym cenniejsza dla MZWiK-u i pomocna w wykryciu sprawców zatruwania środowiska.

Po tym rejonie roznosił się odór:

Fot. Paweł Kos

O pogarbarskich zrzutach przy ul. Ludźmierskiej pisaliśmy tutaj:

https://nowytarg24.tv/kolejny-eko-skandal-chromowy-parow-przy-ludzmierskiej/

 

Pogarbarski parów – ściekowej recydywy ciąg dalszy

(asz)

Anna Szopińska 05.12.2022
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również