46 absolwentom pielęgniarstwa, 15 absolwentom studiów magisterskich na tymże kierunku i 8 absolwentom ratownictwa medycznego towarzyszyły podczas niej rodziny, towarzyszyli też dyrektorzy szpitali i jednostek leczniczych w Nowym Targu, Zakopanem, Rabce i Krakowie oraz Powiatowej Stacji Sanepid w Nowym Targu, także władze samorządowe. Przybyła delegacja Małopolskiej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych, do której absolwenci udadzą się, by odebrać bardzo ważny dla nich dokument – prawo wykonywania zawodu. Mimo, że pielęgniarstwo wydaje się profesją sfeminizowaną, nie brakło w absolwenckim gronie męskich rodzynków.

Do świeżo upieczonych licencjatów i magistrów słowo kierowali dyrektor Instytutu Medycznego ANS, profesor akademicki, dr hab. Hubert Wolski, i rektor ANS – dr Bianka Godlewska-Dzioboń.

– Żebyście mieli pasję i realizowali ją w codziennej pracy z pacjentem – nie dla przełożonych i dyrektorów – życzył całej rzeszy prof. Hubert Wolski. – To jest trudny, odpowiedzialny zawód i życzę wam w tej pracy uśmiechu, który jest wielką wartością dodaną do budowania relacji między lekarzami, pielęgniarkami a pacjentami. Zawód pielęgniarki nie był wysoko pozycjonowany w polskim społeczeństwie, ale wiele się zmieniło.

Na wielką niewiadomą, przed którą stoi świat, zwracała uwagę  pani rektor, wyrażając uznanie dla tych, którzy są wsparciem dla systemu ochrony zdrowia – na wszystkich jego poziomach:

Pielęgniarstwo i ratownictwo medyczne, w obliczu wielu zagrożeń, ma szczególne miejsce w dzisiejszym świecie. To ta grupa zawodowa wesprze kadry w ochronie zdrowia
i życia. Dzisiejszy dyplom, niech nie kończy Waszego dalszego rozwoju, niech będzie impulsem do poznawania i poszukiwania coraz to nowszych rozwiązań w Waszym zawodzie.

Życzenia składał też starosta Tomasz Hamerski.

Najlepsi odebrali dyplomy i nagrody za wyniki w nauce i pracę w kołach naukowych.

Do wygłoszenia wykładu wieńczącego pewien edukacyjny etap została zaproszona prof. Agnieszka Gniadek – dyrektor Instytutu Pielęgniarstwa i Położnictwa  Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wybrała ona temat „Proces kształcenia przeddyplomowego pielęgniarek – oczekiwania a jakość kształcenia”. Nawiązując do obchodów 100-lecia kształcenia pielęgniarskich kadr w 660-letnim już Uniwersytecie, wspomniała bł. Hannę Chrzanowską, prekursorkę pielęgniarstwa rodzinnego, ale przede wszystkim zachęcała do roli „strażników wartości”. Przestrzegała też przed „pójściem na skróty”, czyli wyborem reklamujących się w internetowej sieci szkół, które nie gwarantują dobrej jakości kształcenia. Natomiast duża ilość godzin praktyk odbytych przez absolwentów to wymóg unijny, który daje  prawo wykonywania zawodu w różnych krajach wspólnoty.

Poza symbolicznym nałożeniem czepków – a w przypadku panów przypięciem odznak w formie miniaturowego czepka – najbardziej wzruszającymi momentami uroczystości były ślubowanie i odśpiewanie Hymnu Pielęgniarek. Po ustawieniu się do wspólnego zdjęcia birety frunęły w górę i okrzyki radości wyrwały się z gardeł.

od 2008/9 roku mury nowotarskiej uczelni opuściło 441 ratowników medycznych. Od roku 2001/2 – 1845 absolwentów pielęgniarstwa z tytułem licencjata i 505 absolwentów ze stopniem magisterskim.

W tym roku większość absolwentów ma już książeczki wojskowe. Kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że za wschodnia granicą rozpęta się pełnoskalowa wojna i że polskie pielęgniarki, polscy lekarze będą pomagać na froncie. Jeszcze wcześniej – któż przewidział rozmiary pandemii… Tym większe uznanie dla tych, którzy w czasie wielkich niewidomych i coraz to nowych zagrożeń stają przy łóżkach chorych, cierpiących, opatrują rannych i jeszcze dbają o zawodowy rozwój.    

(asz)

Fot. Paweł Kos