Zniszczone separatory – wracają w interpelacji
Przedmiotem jednej z interpelacji radnej Ewy Pawlikowskiej ponownie stały się separatory, odgradzające ścieżkę rowerową od jezdni na Alei Solidarności. Żółte, plastikowe elementy uległy poważnym uszkodzeniom po zimie. Są na gwarancji i zgodnie z warunkami umowy, mają zostać naprawione – zapewnia wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek. Wystające śruby mocujące, o których wspominała radna na poniedziałkowej sesji, podpierając się fotografiami, zostały już usunięte.
Radna Pawlikowska w swojej interpelacji domaga się natychmiastowej naprawy, bądź demontażu separatorów. To drugie nie jest możliwe – konieczność ich pozostawienia wynika bowiem z uzgodnienia organizacji ruchu w Powiatowym Zarządzie Dróg, który już w trakcie przygotowania dokumentacji projektowej i uzyskiwania przewidzianych prawem pozwoleń zobligował projektanta do zastosowania takiego rozwiązania.
Ma to swoje uzasadnienie – poza zapewnieniem bezpieczeństwa rowerzystom, ochraniają one ścieżkę przed pokusą wykorzystania jej przez kierowców w roli miejsc postojowych.
Warto wspomnieć, że w roku szkolnym, Aleja Solidarności staje się popularnym miejscem parkingu dla samochodów uczniów leżącego nieopodal Zespołu Szkół Technicznych, w ciągu całego roku z miejsc leżących wzdłuż Alei stale korzystają mieszkańcy bloków przy Wojska Polskiego, to tam parkowania i jazdy uczą się L-ki.
Naprawą usterek ma zająć się wykonawca w ramach trwającej wciąż gwarancji, natomiast najbardziej niebezpieczne elementy – czyli wystające z podłoża, metalowe śruby mocujące separatory, zostały już usunięte i nie zagrażają użytkownikom ścieżki.
/os
Komentarze